Niedawno mojej przyjaciółce spodobał się nasz kolega z klasy. Na początku nic o nim nie wspominała, ale ostatnio zaczęła ciągle o nim mówi. Cały czas rozpacza, że on jej nie kocha a ona nie może nic zrobić. Nie wiem co mam zrobić. Jako jej koleżanka powinnam jej pomóc, tylko nie wiem, czy mam ją wspierać w umówieniu się z nim, czy raczej pomóc jej zapomnieć. Wierna przyjaciółka
Bardzo lubię pewnego kolegę, on mnie podobno też. Coraz bardziej szuka ze mną kontaktu i czuję, że wnet padnie ważne pytanie o chodzenie. Problem w tym, że bliska koleżanka przyznała mi się, że się w nim zakochała. Wie, że nie ma szans, ale nie wie, że on marzy o mnie. Nie wiem, co robić, bo jeśli nawet bym z niego zrezygnowała dla ratowania naszej przyjaźni, to on z nią i tak by nie był, a to świetny, wartościowy, dobry chłopak. Coś iskrzy między nami od dawna. 15-latka
Ostatnio dowiedziałam się że jeden chłopak z klasy się we mnie kocha. Jest nawet fajny i chciałabym czasem z nim pogadać aczkolwiek nie odwzajemniam jego uczuć. Uważam, że 5 klasa to za wcześnie na chodzenie itp. Niestety, gdy tylko zaczynam z nim gadać, to koleżanki mówią: ty go jednak lubisz?! A najgorszy jest jeden chłopak, który gdy tylko coś powiem do tego chłopaka, to patrzy na mnie strasznie kpiąco. Nie wiem co mam zrobić, aby nie docinał mi na każdym kroku. Proszę o pomoc. Zagubiona
Pewien chłopak z mojej klasy spogląda na mnie, czasem się uśmiechnie, a czasem ma taką ,,kamienną” twarz. Nie wiem, czy on robi mi to na złość, czy po prostu patrzy na moją koleżankę. Gdy on patrzy na nią, a ona na niego nagle spojrzy, to on zaraz się odwraca A jak ja na niego spoglądam, to z jakieś 10 sekund patrzy mi głęboko w oczy. I nie wiem, o co mu chodzi.?! Czy zakochał się w koleżance? Czy co?????! Niepewna
Bardzo mi się podoba chłopak z klasy. Jest miły i inteligentny. Mamy wiele wspólnych zainteresowań, ale kompletnie nie wiem, jak do niego zagadać. Cały czas spędza z kolegą, są praktycznie nierozłączni. Nie dziwię się, bo ten kolega też jest fajny. Do tego, kiedy tylko mam okazję podejść i pogadać, od razu robię się cała czerwona, mimo, że nawet nie podeszłam. Moje koleżanki z klasy nie mają tego problemu. Nie wiem, co mam robić. Gimnazjalistka
Przez dwa lata wysyłałam do pewnego chłopaka anonimową walentynkę. Niedawno koleżanka wygadała mu, że się w nim kocham. On na mnie teraz nawet nie spojrzy. Czy wysłać mu w tym roku walentynkę, skoro się domyśli, że to ja? Nastolatka
Spodobał mi się kolega, ja jemu chyba też. Ale wiem, że koleżanka też o nim marzy. Ostatnio on zapytał, czy idę prosto do domu, bo wybiera się w moim kierunku. Ona to usłyszała, nagle postanowiła iść z nami i zepsuła wszystko. Przecież nigdy ze mną nie wraca, to jej nie po drodze. Inni chłopcy obserwują nas, śmieją się, to go chyba hamuje i nie było między nami żadnej ważniej rozmowy. Nastolatka
Zakochałam się w najprzystojniejszym chłopaku w szkole. Jest bardzo inteligentny i utalentowany. Jednak powiedział, że nie chce być moim chłopakiem. Nie wyobrażam sobie jak mogłabym związać się z kimś innym. Gdy patrzę na innych nastolatków trzymających się za ręce, zaczynam płakać. W mojej szkole prawie wszystkie osoby są w związkach, okazują sobie czułości, mówią miłe słówka. Też bym tak chciała. Gdybym miała chłopaka, byłabym naprawdę szczęśliwa. Jestem zrozpaczona. Proszę o pomoc! Gimnazjalistka
Mam w klasie kolegę którego naprawdę lubię. Od pewnego czasu dziwnie się zachowuje. Cały czas na mnie patrzy i staje gdzieś blisko. Pisze i dzwoni. Ostatnio na wf tańczyliśmy. Pan zawołał go na środek i kazał wybrać którąś z dziewczyn. Wybrał mnie. Myślę że mu się podobam. Moja przyjaciółka chyba to widzi i jest zazdrosna. Czy to możliwe? Co dalej? 12-latka
Spotkaliśmy się w gimnazjum. Typ podrywacza, urokliwy, odważny, pewny siebie. Zawsze mówiłam, że mnie coś takiego denerwuje, a stałam się jedną z jego ofiar. Przez trzy lata on bardzo się zmienił. Jestem nieśmiała, bardzo dobrze się uczę, jestem katoliczką. Myślałam, że oddalając go od siebie, zapomnę. Nie rozumiał mojego zachowania, ale nie chciał pozwolić na to, by nasze kontakty zanikły. Teraz zauważyłam, że patrzy na mnie takim głębokim spojrzeniem, jakby chciał pochłonąć każde moje słowo. Traktuję go szorstko, a bardzo mi na nim zależy. Gimnazjalistka, klasa III