Przyjaźniliśmy się jako dzieci, ale potem zawsze jak mnie widział, opuszczał głowę albo odwracał wzrok. Tylko raz swobodnie rozmawialiśmy, gdy spotkaliśmy się w większej grupie. Dowiaduję się, że on o mnie miło się wyraża, że podziwia. Czułam, jak podczas procesji mnie obserwował. Serce ciągnie do niego jak magnez od dobrych kilku lat z przerwami. Napisałam mu kiedyś życzenia, to odpisał, ale kontaktu nie utrzymał. Co Pani o tym myśli? Czy to tylko sentyment do koleżanki z dzieciństwa, czy są jakieś szanse? Licealistka
Od trzeciej klasy siedzę z tym samym kolegą. Teraz zaczął się dziwnie zachowywać. Raz dobrze mi się z nim gada, a innym razem bardzo mi dokucza. Proszę go, aby przestał, ale to nie ma sensu, bo wtedy dokucza bardziej. Zabiera mi zeszyt, w którym właśnie piszę, maże mi długopisem po nim. Czasami chce mi się przez niego płakać - jest wtedy nie do wytrzymania. Przecież go znam i wiem, że nie jest złośliwy. Zrozpaczona koleżanka z ławki
Zakochałam się w pewnym sportowcu z innego kraju. Śledzę wszystkie jego występy, szukam o nim informacji. Marzę, że kiedyś się spotkamy. Chciałam do niego napisać. Ale nagle kilka dni temu przeczytałam, że on ma dziewczynę. Jestem załamana. Płaczę, nie mogę się skupić. Nastolatka
Jest dokładnie taki, o jakiego się modliłam. Bardzo mądry, kulturalny, uczestnik oazy i ministrant, trochę starszy ode mnie. Dopóki byliśmy w jednej szkole, nie ośmieliłam się zagadać. On nie robił nic, by nawiązać kontakt. Modliłam się, by mi przeszło i gdy miałam wrażenie, że wywietrzał mi z głowy, to nagle go widziałam i wszystko od nowa. Gdy próbowałam się spotkać z innym chłopakiem, to nagle go spotykałam i znowu w sercu tylko on. Zawsze kiedy się modlę, to również za niego. Żeby był taki dobry jak jest, żeby nie wpadł w złe towarzystwo. I jeżeli jest to możliwe i dobre dla nas obojga, to żebyśmy byli kiedyś razem. Ale czasami wątpię, czy to prawdziwe uczucie, bo przecież go nie znam, tylko z widzenia. Gimnazjalistka, klasa III
W pierwszej klasie totalnie się nienawidziliśmy. Kłótnie były na porządku dziennym. Później nawet się polubiliśmy. W tym roku cały czas zwraca się do mnie jakimiś słodkimi zwrotami, jest nadzwyczaj miły. Wreszcie powiedział, że mu się podobam. Tylko, że nie wiem, co czuję. Czuję się potwornie, nie chcę go skrzywdzić ani robić nadziei. On chce się spotkać poza szkołą, jak mu to wyjaśnić, że ja nie wiem, czego chcę. Gimnazjalistka, klasa III
Chodzę z chłopakiem od ponad 3 miesięcy i wszystko było dobrze. Ale teraz już nie widzę, żebym mu się podobała. I on mi też już przestał. Nie mamy tematów do rozmowy, częściej się kłócimy. I teraz dopiero zobaczyłam że to chodzenie nie ma sensu. Myślałam, że trochę go zmienię. Chciałam z nim zerwać, ale kilka dni temu podarował mi drogie perfumy. Mam ten prezent oddać? Jak mu powiedzieć, że chcę się z nim przyjaźnić jak dawniej? 15 latka
Z pewnym kolegą kiedyś swobodnie rozmawiałam, ale to było dawno. Niestety, chyba się w nim zauroczyłam i ciężko przeżywam każde najmniejsze nawet spotkanie. Strasznie się rumienię, nie potrafię wydusić słowa. Pewnie wygląda to niekulturalnie. A dochodzi do mnie, że on się interesuje, do którego liceum pójdę, miło o mnie mówi. Wiem, że spotkam go za kilka dni w większej grupie. Jak zapanować nad rumieńcami? 16-latka
Kiedy na niego chwilę patrzę, on wtedy patrzy na mnie. Dochodzi do nieśmiałej wymiany krótkich spojrzeń. Zbliżyłam się do nowych koleżanek, on też z nimi rozmawia, ale gdy ja z nimi stoję, on nie podchodzi. Nie jestem zbyt pewna siebie. Nie wiem, czy mu się podobam. . Co Pani o tym sądzi? Gimnazjalistka
Od jakiegoś czasu okazywał mi duże zainteresowanie. Rozmawialiśmy, głównie przez Internet, ale w szkole też. Tak, bywały to czasami rozmowy niezręczne, ale miałam wrażenie, że jest coraz lepiej. Umówiliśmy się na spacer w weekend, ale od kilku dni prawie mnie nie zauważa, nie pisze, ledwo mówi zdawkowe „cześć”. Nie rozumiem tego. Czy zapytać go wprost, o co chodzi? Niepewna
Moja koleżanka jest zauroczona w takim jednym z naszej klasy. Chciałabym się dowiedzieć, czy jej pomóc aby on zauważył w niej kogoś więcej niż koleżankę.? Czy lepiej się nie wtrącać? Wiem, że najlepiej uczucie rozwija się, gdy upływa czas, lecz czy nie da się tego jakoś przyspieszyć? Moja koleżanka jest nieśmiała, dlatego chciałabym jej jakoś pomóc. Koleżanka