Spodobał mi się kolega, chciałabym go lepiej poznać, ale przecież nie zaproponuję spotkania. Mam swoje zasady. Należę do scholi, do oazy, bardzo dobrze się uczę, inni twierdzą, że mam ciekawą urodę. Ale brakuje mi się śmiałości do chłopaków, nie potrafię z nimi rozmawiać. W ich towarzystwie staję się cicha, niewidoczna, skulona. Z koleżankami jest swobodna, mam ich sporo, ale brakuje chłopaków. Jak to zmienić? 16-latka
Wakacje coraz bliżej, wyjeżdżamy z rodziną i znajomymi na południe Europy. Kupiłam już strój i nagle w domu zauważyłam, że mam rozstępy na udach. Pojęcia nie mam, skąd się wzięły. I co ja teraz zrobię? Jak będę wyglądała w stroju kąpielowym? Czy powinnam powiedzieć o tym mamie? 13-latka
Jestem inna niż rówieśnicy i czasami bardzo mnie to męczy. Mieszkam poza miastem, kocham przyrodę, mnóstwo czytam, gram na gitarze, dobrze się czuję w rodzinie i nie bywam na alkoholowych imprezach mojej klasy. Słucham przykrych relacji o tym, co się w kolejny weekend wydarzyło, odmawiam przyjazdu, ale czasami rodzi się pokusa, by się do nich upodobnić, bo przecież być innym nie jest łatwo. Jak każdy marzę o przyjaźni, o uczuciu… Licealistka
Bardzo się ostatnio zmieniłam, nawet trener powiedział, że stałam się poważniejsza. Kiedyś szalałam z koleżanką. Teraz rzadziej się spotykamy, nie organizujemy żadnych akcji, ona nie proponuje wspólnego wyjścia, ma nową koleżankę. Chciałabym, aby wróciły dawne czasy, gdy byłam szalona i beztroska. Gimnazjalistka
Udało mi się przebaczyć w sercu tym, którzy mnie skrzywdzili. Trwało to jakiś czas,ale wreszcie cel został osiągnięty. A czas pokaże co los przyniesie dla mnie, czego Bóg oczekuje ode mnie. Będzie tak jak On chce. A teraz czekam na Boże propozycje. Dbam o swój rozwój i jestem gotowa do pomagania. Licealistka
Czuję, że prowadzę zły tryb życia. Wiem, co powinnam zmienić, ale nie potrafię podjąć decyzji. Siedzę godzinami przed komputerem wciąż coś podjadam, nie wychodzę z domu, źle się z tym czuję, wiem, że koleżanki biegają na różne zajęcia, spotykają się. Dzień za dniem przepływa mi bezproduktywnie. Chcę wykupić karnet na siłownię, ale mam obawy, że coś mi powiedzą. Widzę przez okno biegających, też bym chciała, ale…zawsze jest jakieś ale. Licealistka
Czuję się bardzo samotna. Nie mam za bardzo koleżanek. Niby dziewczyny są miłe, ale żadna się ze mną nie przyjaźni. Wszystko przez trądzik, który mnie męczy. Wyglądam okropnie, wstydzę się. Marzę o rozmowach z koleżankami. 14-latka
Koleżanka twierdzi, że jest lesbijką. Od razu jej tłumaczyłam, że widocznie się naczytała, napatrzyła przesadzonych tekstów. Podałam jej też argumenty religijne, a ona skierowała mi stronę, gdzie tłumaczą, że homoseksualizm jest zgodny z naszą wiarą. Poczytałam, zwątpiłam. Ona zawsze będzie moją przyjaciółką, nawet jeśli uprze się przy swoim, ale będę podawała ciągle nowe argumenty, że jest w błędzie. 13-latka
Jestem okropnie leniwa i powoli zaczyna mi to przeszkadzać. Jako osoba zdolna nie uczę się dużo. Całe dnie spędzam przed komputerem, ale nie robię nic mądrego, nawet przeciwnie, chyba głupieję od poziomu rozmów, czytanych plotek. Jednocześnie takie życie jest wygodne. Mogłabym mieć lepsze oceny, robić coś ciekawego, ale jak się przemóc? 13-latka
Przez pewien czas często spoglądał na mnie kolega z równoległej klasy. Uśmiechaliśmy się do siebie, on mówił mi cześć, to było takie miłe. Czułam, że chciałby ze mną porozmawiać. Niestety, jego kolega to zauważył, zaczęły się głupie żarty, że zakochana para, coraz bardziej wulgarne docinki. Najgorzej było na dyskotece, więc on nawet ze mną nie zatańczył. Już nie ma uśmiechów, on też za mną głupio woła. Szóstoklasistka