Denerwuje mnie to, że dalej mam marne poczucie własnej wartości, że nikt konkretny nie ma mnie na oku, a ja nikogo konkretnego, że nie wiem, co chcę robić w życiu, jakie wybrać studia, jaki zawód. Aj proszę Pani... jakaś beznadzieja. Co się robi z takim poczuciem bylejakości? Licealistka
Jestem tak wybuchowa i impulsywna, że potrafię w myślach na lekcji wzywać Pana Boga na pomoc. Potem się martwię, czy to nie jest zbytnie spoufalanie. Zdarza się, że pochopnie coś wtedy obiecuję. Jak się pozbyć tej cechy? Licealistka
Zauważyłam, że ostatnio miejscem, w którym wyładowuję emocje, wyżalam się i wyciszam- jest Kościół. Gdy mam ciężki dzień, nie robię tak jak kiedyś, że nie odzywałam sie do nikogo i oglądałam bezmyślnie film, tylko poświęcam czas na mszę świętą... Licealistka
Bywam nawet na siebie zła, bo mimo dobrych chęci ciągle się kłócę z koleżankami. Potem się godzimy, nawet tęsknię już do szkoły pod koniec weekendu. Niestety, zaczyna się kolejny dzień i już od rana iskrzy, nerwy, kłótnie. Nie potrafimy tego zakończyć. 12-latka
Zmienił się kształt mojej obecności w kościele. To znaczy wiem dlaczego jestem tutaj, w danej chwili i z tymi osobami. I wiem, kto jest najważniejszy. Mam wrażenie, że zrozumiałam sens wychowywania mojej mamy. Mimo, że czasem musiała delikatnie przymuszać do pójścia na Mszę Świętą, bardzo to teraz doceniam.
Nie potrafię opanować mojego roztargnienia. Jestem chaotyczna, wszystko zaczynam, nie kończę, mam sporo zaległości. Nie radzę sobie z nadmiarem obowiązków szkolnych, z porządkiem, mimo szczerych chęci. Nastolatka
Zbliża się bierzmowanie. Bardzo chcę pogłębiać swoją wiarę, ale chyba kiepsko mi to wychodzi. Postanowiłam czytać codziennie Pismo Święte, ale niektóre rozdziały mnie przerastają. Modlę się rano i wieczorem, ale mam problemy z modlitwą przed jedzeniem. No i zdarza się, że jak całe moje otoczenie używam prymitywnego, wulgarnego języka. Tak bardzo chcę z tym walczyć, ale wciąż upadam. Gimnazjalistka
Gdy powiedziałam koleżance z ławki, że w czasie Wielkiego Postu nie dam jej odpisać zadań i nie podpowiem na sprawdzianach- obraziła się na mnie.Wyjaśniłam, że to dla jej dobra. Ma do mnie też pretensje, że rozmawiam z innymi dziewczynami na przerwach, a nie tylko z nią. Nawet się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam. Nastolatka
Marzę o modnym ubieraniu się, ale żyję w rodzinie wielodzietnej i pieniędzy jest u nas dosyć mało. Czasami aż mi głupio, gdy dostrzegam różnicę między sobą i koleżankami. Czy można temu teraz jakoś zaradzić? 16latka
Bardzo niecierpliwie czekam na piękne uczucie, na dobrego i wartościowego chłopaka. Coraz bardziej dokucza mi uczucie pustki, samotność. Nie mam przyjaciółki, by się jej zwierzyć, z koleżankami słabo się dogaduję, bo są takie niepoważne. Jak sobie z tymi smutkami poradzić? Nastolatka