Odważni w pisaniu
Jestem zmęczona zachowaniem jednego z kolegów. To on zaczął do mnie pisać, prawić mi komplementy, ale potem w szkole udawał, że nic nie było. Gdy już ochłonęłam, zapominałam, to on znowu pisał i to tak, jakbyśmy byli parą. Robiłam sobie nadzieję, że coś się zacznie, a on wtedy szybko się wycofywał, robił zdziwioną minę, gdy w szkole chciałam ujawnić nasz kontakt. Chyba sobie odpuszczę marzenia z nim związane.
15-latka