Rzymski listonosz codziennie przynosi listy do Dzieciątka Jezus
Jan Matejko (1838–1893) „Wskrzeszenie Łazarza” 1867, kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Nowym Wiśniczu
Chrześcijanie dla lwów! - krzyczał oszalały tłum w rzymskim amfi teatrze, bawiąc się oglądaniem śmierci męczenników. Dziś jest podobnie, tylko lwy są inne.
Doliniarze z Bytomia nie wstydzą się Jezusa. Noszą prostokątne breloczki. Podobnie jak pół miliona Polaków.
Nocą brnęli polami po łydki w śniegu, by zobaczyć Wenus. Dziś już nie muszą. Przy szkole mają obserwatorium astronomiczne.
Jean-François Millet (1814 –1875), „Angelus” (1858 –1859), Musée d'Orsay, Paryż
W salonach tatuażu trzeba zapłacić grube pieniądze, by na skórze mieć węża albo smoka. Koptowie tatuują sobie krzyże. Dla Jezusa.
150-lecie objawień maryjnych w Lourdes
W ubiegłym wieku ludzie wiele wycierpieli od zbrodniczego systemu zwanego komunizmem. A w Chinach cierpiały nawet ptaki.