14 maja, Szczecin
Na pogrzeb Karoliny przyszła cała wieś. Wszyscy byli przekonani, że pozwoliła się zabić, byleby tylko nie popełnić grzechu nieczystego.
Czasami „fawele” stają się „wafelami”, a roratnie lampiony muszą służyć jako jedyne oświetlenie kościoła.
Padł strzał… Niektórzy zdążyli się schronić. Kilku zostało postrzelonych. Kendrick zginął. Uratował kolegów.