16 Maja 2013
Śniło mi się, że jestem blisko swego domu, na olbrzymim placu zabaw, gdzie bawiły się gromady dzieci. Jedne śmiały się wesoło, inne przeklinały. Tak byłem tym zdenerwowany, że wpadłem między nich i waląc gwałtownie pięściami próbowałem ich pohamować. W tym momencie ukazała mi się postać. Mężczyzna. Miał na sobie spływający do ziemi płaszcz, a z twarzy promieniowało takie światło, że nie mogłem na niego patrzeć.
więcej »
Co zrobiłby ks. Jan Bosco w klasie gimnazjalnej, kiedy młodzież doprowadza wykończoną katechetkę do szału? – opowiada ks. Przemysław Kawecki
wszystko z tej kategorii
„Kto wie, może zostaniesz księdzem?...” – powiedziała mama, gdy Janek opowiedział swój sen. „Na pewno będziesz hersztem gangu bandytów” – mruknął brat.
Ksiądz Bosko stoi w kapeluszu i zerka na chłopców grających w ping-ponga. Cieszy się z każdego zarobionego pieguska.
Pomaga narkomanom, prowadzi ludzi do Boga. Ale jego wielką pasją jest też... wspinaczka. Im wyżej, tym lepiej.
Przez dżunglę, z plecakami, karimatami i moskitierą… Wędrują, by opowiedzieć dzieciom o Jezusie.
Peruwiańczyków uczy matematyki. Razem z nimi produkuje rolnicze maszyny. I sporo rozmawia... na poważnie.
Do biegania z mapą wciągnęli tatę, mamę, i... 4-letniego brata. „Ministranci orientaliści” – mówią o sobie Bartek i Błażej.
Słyszeliście o Waldmüllerze? Nie? A to chociaż o Millerze? No widzicie, o Millerze słyszeliście. Okej, czyli Waldmüllera znacie w połowie.
Spadali na wroga prosto z nieba. Jak orły. Najsłynniejszą amerykańską jednostkę z symbolem orła można spotkać też w Polsce.
Serduszko z parówek, żółw z bułki, muchomor z pomidora. Niemożliwe? Wystarczy tylko trochę wyobraźni.
Skoki na jednym kole, przejazd po rynnie czy po krawędzi muru. Wszystko to w środku miasta.
Na całym świecie równocześnie ma miejsce około 2 tysięcy burz. Jak powstają burze, błyskawice i pioruny?
Są zwinne, szybkie i groźne. Zarówno w przyrodzie, jak i w wojsku.
Nie w zakrystii, w konfesjonale, ale znacznie wyżej. Najczęściej mieszkają w wieżach kościelnych.
Łk 7,6-7 Uzdrowienie sługi setnika Setnik wysłał do Jezusa przyjaciół z prośbą: „Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony”.
Bardzo lubię zespoły metalowe, rockowe i punkowe. Jestem też ministrantem. Więc jeśli słucham takiej muzyki, to nie mam szans na niebo?
28 kwietnia Zdążyłam już nieco ochłonąć po ostatnich egzaminacyjnych zmaganiach. W czwartek byłam w kinie z Kingą. Przy okazji kupiłam sobie nowe buty, bo podeszwa moich ostatnich trampek po prostu się odkleiła.
Za chwilę w szpitalu ma się odbyć skomplikowana operacja, ale nie przywieziono jeszcze pacjenta. – Trudno – mówi lekarz – zaczynamy bez niego.
Swoje wychowanie zawdzięczają rodzicom i komu jeszcze? Pytamy aktora, wokalistkę, siatkarkę i dziennikarza.
O ludziach utalentowanych mówi się czasem, że mają „to coś”. Podobno niektórzy piłkarze „to coś” mają w genach.
Najszybszy sport na dwóch nogach wymyślili Indianie. Wystarczą kij, kask i rękawice. Nie potrzeba łyżew.