nasze media Mały Gość 04/2024

Iwona Szymura

|

MGN 06/2013

dodane 19.09.2013 11:24

Stare trampki, książki i nowa szkoła

28 kwietnia Zdążyłam już nieco ochłonąć po ostatnich egzaminacyjnych zmaganiach. W czwartek byłam w kinie z Kingą. Przy okazji kupiłam sobie nowe buty, bo podeszwa moich ostatnich trampek po prostu się odkleiła.

Nie dało się z tym już nic zrobić. A szkoda, bo były wygodne; ) Poza tym przez cały weekend grałam w różne gry komputerowe. Już dawno mnie tak nie wciągnęło. Wreszcie mogę odpocząć... Już w środę zaczyna się maj. Mam zamiar chodzić na nabożeństwa majowe. Może uda mi się nawet co dzień?... Zawsze uwielbiałam ich klimat. 1 maja Lubicie czytać? Ja kocham!!! Miałam taki czas, że kiedy zabierałam się za powieść, nie potrafiłam jej skończyć. Poddawałam się w połowie. Sama nie wiem, dlaczego. Ale teraz – na szczęście – wena na czytanie wróciła! Siedzę i nie mogę oderwać wzroku od kartek. Najgorzej, gdy muszę pożegnać się z bohaterami, po przewróceniu ostatniej strony. Całe szczęście są księgarnie i biblioteki, i znowu mogę rozpocząć nową przygodę. 12 maja Dzisiaj dzieci w naszej parafii przystąpiły do Pierwszej Komunii. To niezwykłe wydarzenie. Do dziś pamiętam, kiedy zdenerwowana stałam przed salkami katechetycznymi i kołysałam się na butach na niziutkim obcasie. Miałam mówić wierszyk, zaraz na początku. Całe szczęście, poszło mi w miarę dobrze. A potem te emocje związane z przyjęciem Pana Jezusa do swojego serca! Świadomość, że On jest bardzo blisko i nigdy mnie nie opuści! Wierzę, że te dzieci też tak bardzo silnie przeżyją to święto. 6 maja To coś strasznego! Ja już naprawdę nie wiem, do jakiego liceum powinnam pójść. Przeraża mnie, że za dwa miesiące na zawsze opuszczę moje gimnazjum. W średniej szkole na pewno wszystko będzie inne. Nowi ludzie, nowi nauczyciele, nowe miejsce. Będę tęsknić za moją starą, dobrą szkołą. Kiedy kończyłam podstawówkę, prawie wcale się nie denerwowałam. Wiedziałam, do jakiego gimnazjum chcę iść. Nawet nie poszłam na dni otwarte. Teraz wszystkie opcje rozważam tysiąc razy, odrzucam je, potem znowu przyjmuję. I tak na zmianę. Każdy mówi co innego. Pojęcie „dobre liceum” to chyba jednak sprawa indywidualna. Boję się, że źle zdecyduję i potem będę żałować. Mam ochotę zapomnieć o wszystkim, ale w szkole nie pozwalają zapomnieć. Ciągle o tym przypominają. Dzisiaj na przykład tłumaczyli, jak powinniśmy się logować do systemu. Nie umiałam się skupić :( i teraz już nic z tego nie pamiętam. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyję.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..