Ćwiczył fizycznie, gimnastykował się, biegał. – To również jest potrzebne w przygotowaniu do konkursu, dla równowagi – twierdzi Rafał Blechacz, zwycięzca XV Konkursu Chopinowskiego.
Dźwięk góralskich skrzypiec kołysał ich do snu. Przygrywał tata Władysław. Dziś cała rodzina swoimi występami zachwyca publiczność na całym świecie.
Egzaminy w szkole były dla niego gorsze niż występ przed tysiącem osób. Gdy nauczyciel pytał go przy tablicy mówił: mogę zaśpiewać, zatańczyć, ale proszę mnie nie pytać.