O chłopcach z ulicy i o domu, który dla nich powstał z bratem Jackiem Rakowskim rozmawia Krzysztof Błazyca
Za trzy minuty spektakl. „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy” – szepcze w myślach aktor i... wychodzi na scenę.
Paraliżuje mnie strach przed nową szkołą, klasą. Nauka to nic, ale boję się, że zostaną sama, bez koleżanek, odrzucona. Ciągle się kontroluję, porównuję, rzadko jestem z siebie zadowolona. Nowa
Pieką ciasta, aby wyjechać na wakacje. Dużo tańczą, ale nigdy w piątki. O Panu Bogu rozmawiają nie tylko między sobą.
Bardzo bym chciała zaprzyjaźnić się z pewnym chłopakiem. Trochę rozmawialiśmy kiedyś, znamy się raczej luźno. Nie wiem, czy wypada do niego napisać. Wiem, że ma dziewczynę. A mi chodzi tylko o to, byśmy się stali przyjaciółmi, o nic więcej. Licealistka