Przez pierwszych trzysta lat istnienia Kościoła wyznawcy Jezusa znosili prześladowania, ginęli w męczarniach albo ukrywali się całymi latami.
Wszyscy zdrowi? – zapytał dowódca wyprawy. – Tak – odpowiedzieli rozbitkowie. – Powiedział pan, że po nas wróci. A my w pana wierzyliśmy.
Nocą rozległo się pohukiwanie sowy. Chłopiec ze strachem przybiegł do mamy. „Nie bój się” – uspokajała go. „Przecież masz na imię Essoyodou!”
Sądy z sondy
Łk 2,22-40 Dziecię rosło napełniając się mądrością
Swoje wychowanie zawdzięczają rodzicom i komu jeszcze? Pytamy aktora, wokalistkę, siatkarkę i dziennikarza.