Kepha to bractwo żelaznej woli. Stworzone zostało specjalnie dla ojców i synów, by razem przeżywali trudności i niebezpieczeństwa. Zawołaniem uczestników tego ruchu są słowa: Módl się mocno i żyj mocno. Jeśli rozumiesz się dobrze z tatą, ta wiadomość jest dla Ciebie.
Czasami wracam do domu taki wściekły, że nie mogę się opanować. Wystarczy, żeby ktoś się do mnie odezwał, coś ode mnie chciał, a ja wybucham. Jest mi z tym źle, bo przecież nie chcę być taki. Nastolatek
Nagle tuż obok mnie coś z hukiem spada z drzewa. Liany nie wytrzymały ciężaru. Na ziemię zlądował kilkuletni goryl.
Książę był bardzo słaby, ale przytomny. Wyspowiadał się. Chciał uklęknąć, żeby przyjąć komunię, ale nie mógł wstać z łoża. Dał znak sługom, żeby mu pomogli. Klęczeć jednak też już nie miał siły. Przyjął komunię podtrzymywany pod ramiona. Chwilę potem zaczął konać.
Kiedyś wypluwał lawę, teraz usnął na dobre. Rwandyjczycy mają nadzieję, że wygasły wulkan Karisimbi nigdy się już nie przebudzi.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
Rozmowa z siostrą Bernadetą Jojko SSpS. Jest takie miejsce, gdzie ludzie nigdy na siebie nie krzyczą, niczego sobie nie zazdroszczą, nie potrafią się bić. A choć czasem umierają z głodu, sà szczęśliwi.