Trudny raj

Brak komentarzy: 0

ks. Marek Gancarczyk

MGN 05/2003

publikacja 08.04.2012 20:39

Rozmowa z siostrą Bernadetą Jojko SSpS. Jest takie miejsce, gdzie ludzie nigdy na siebie nie krzyczą, niczego sobie nie zazdroszczą, nie potrafią się bić. A choć czasem umierają z głodu, sà szczęśliwi.

siostra Bernadeta Jojko SSpS

siostra Bernadeta Jojko SSpS

– Czy takie miejsce naprawdę jest na ziemi?!
– To jest rzeczywiście nasza Ziemia, a nie jakaś inna planeta. Wysoko w górach na filipińskiej wyspie Mindoro, w małych wioskach ukrytych w buszu żyją ludzie ze szczepu Mangyan (czytaj: manian). Mieszkałam z nimi przez cztery lata. Ani razu nie słyszałam, żeby się kłócili, żeby na siebie krzyczeli albo się gniewali. Nie potrafią uderzyć człowieka, a nawet zwierzęcia. W ich języku nie ma takich słów jak: „wróg”, „nienawiść” czy „nienawidzieć”. Zanim zetną drzewo w lesie, przepraszają je. Są tak wrażliwi. Uchodzą za najbardziej pokojowo nastawione plemię na świecie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.