Uśmiechnięta
Nie pomagam w domu. Nie robię absolutnie nic. Nie chce mi się, a zresztą rodzice nie wymagają tego ode mnie. Mam się tylko uczyć. Niestety, z tym coraz gorzej. Zaczęłam się zastanawiać, czy to jest grzech? Leniwa
Roraty na Harendzie
Jestem Teresa od Jezusa
19 maja, Twardogóra
19 października