Do zdarzenia doszło na basenie w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Alexander, 9-letni chłopak nurkował niedaleko dna, gdy nagle spostrzegł, że w głębszej części basenu znajduje się bezwładne dziecko.
Natychmiast złapał malucha za ręce, wyciągnął na powierzchnię i zaczął głośno wołać o pomoc. Ratownicy natychmiast ruszyli na ratunek i przystąpili do reanimacji. Chłopca udało się uratować.
- Moje dziecko zareagowało teraz od razu - mówi w rozmowie z portalem ostrowiecka.pl pani Paulina, mama Alexa.
- Sam do mnie przybiegł i powiedział, że wyciągnął chłopca z wody, mam wrażenie, że nie przypuszczał nawet, że uratował mu życie. Wyłowiony chłopiec był siny, miał białe gałki oczne, nie oddychał. Mnie i koleżankom zaczęły lecieć łzy z oczu, bo sytuacja naprawdę wyglądała dramatycznie. Ratownicy podjęli akcję reanimacyjną, która przyniosła pozytywny efekt, a chłopiec odzyskał przytomność. Po chwili na miejscu pojawiło się pogotowie - dodaje.