Piszą listy, telefonują albo przychodzą osobiście i proszą. Wiedzą, że norbertanki będą się modlić. O czyjeś nawrócenie, o pracę, o przywrócenie komuś dobrego imienia, o narodzenie dziecka, o szczęśliwą operację.
Do szesnastego roku życia byłam trzpiotem, roztrzepanym łobuziakiem. Wdrapywałam się na wszystkie drzewa w ogrodzie. Tak o swoim dzieciństwie opowiadała siostra Urszula Ledóchowska. 18 maja 2003 roku Jan Paweł II ogłosił całemu światu jej świętość. Dlaczego?
Rozmawiała w jedenastu językach. Ale czasem jeden uśmiech wystarczył, by innych zbliżyć do Boga.
Dla piłkarzy są jak ojciec... lub dziadek. Bez rad trenera nawet najlepsi strzelcy na boisku byliby bezradni.
Dwutygodniowe półkolonie letnie, tzw. Oratorium Letnie w Lublinie.
Rozmowa z Romanem Giertychem, ministrem Edukacji Narodowej
Zamożny i elegancki. Zdobył dla Polski pierwszy medal olimpijski w wioślarstwie. Ostatnie lata życia spędził jako… zakonnik.
Nie słyszą muzyki, a świetnie tańczą. Potrafią czytać z ruchu warg i rozmawiać ze sobą pod wodą. Jak to możliwe? Odpowiedzi szukamy w jednej z poznańskich szkół.
W Nowym Targu zatrzymał się ruch. Ludzie albo stali na ulicach, albo szli w kierunku cmentarza za trumną Pawła Gędłka – Romusia Borusiaka z „Plebanii”