Łk 2,41-52 Rodzice znajdują Jezusa w świątyni
Jestem wstrząśnięta tym, co piszecie! Nie jestem w stanie pojąć, jak katolickie pismo może pisać takie rzeczy? Wydawało mi się, że „Mały Gość” jest jednym z najnormalniejszych pism, ale niestety się zawiodłam.
Chcę być dobra, ale nie wychodzi mi to. Chcę być wesoła, cieszyć się tym, co mam, a nie udaje mi się. Myslę, że muszę coś zrobić ze swoim życiem, ale co? Czasami myślę, że jestem na granicy derpresji. Smutna
Niedługo niebo przecinać będą nowe samoloty Airbusa. Tak tanio i wygodnie jeszcze nie było. Podobno.
Po raz 23. spotkali się młodzi pod Bramą Rybą na Polach Lednickich
Zesłał Bóg Ojciec sen na Najświętszą Pannę, okrutny sen, proroczy sen, w którym ukazał Jej wszystkie męczarnie jedynego Syna od omdlenia w Ogrojcu do przybicia na krzyżu.