Lepsza relacja z mamą
Gdzieś zgubiłam relacje z rodzicami. Najbardziej żałuję relacji z mamą. Przychodzę ze szkoły, mówi "cześć" i siedzę zamknięta u siebie w pokoju, zajęta swoimi sprawami; pytana o szkołę odpowiadam "dobrze" albo "nic". Dużo rozmawiam z mamą na tematy "domowe"(o ogródku, mieszkaniu). W rozmowach z koleżankami nie mam takiego problemu. Moja mama jest mądra, doświadczona, kochająca, starsza niż mamy koleżanek. Boję się, że kiedyś umrze, a ja zostanę zupełnie sama. Chciałabym pogadać z nią o problemach, z którymi się zmagam np. o swoich kompleksach, o mojej klasie, ale mam jakąś blokadę. Dziś próbowałam, ale się wycofałam i teraz płaczę.Mama spokojnie stwierdziła, że nigdy nie byłam wylewna, szanuje to, ale mi to teraz przeszkadza.
Licealistka