Nie lubię chodzić do szkoły i wolę mieć nauczanie indywidualne w domu. Miałam tak w drugiej klasie, bo byłam chora i fajnie było. Marzę o tym, wiem, że niektórzy tak mają i zazdroszczę im, że mogą ciągle siedzieć w domku. Domatorka
U mnie w klasie jest taka koleżanka, której nikt nie lubi. Też jej nie lubiłam (tak na prawdę nie wiem dlaczego). Dopiero później zrozumiałam, że koleżanki mówią same kłamstwa. Więc jej nie dokuczałam, ale nie wiedziałam, jak jej bronić. Teraz jest jeszcze gorzej. Dziewczyny ją wyzywają, zaczepiają i oskarżają o wszystkie głupoty, których nawet nie zrobiła. Czasem pytają się mnie, czy ją lubię. Nie wiem, jak im wyjaśnić, że ją lubię, żeby mnie też nie znienawidziły. Kiedy mnie pytają, nic nie odpowiadam, tylko odchodzę. Tylko moja najlepsza przyjaciółka mnie popiera. W szkole było kilka tematów o tolerancji. I wtedy wszyscy mówią, że wszystkich trzeba szanować. A jak przyjdzie co do czego, to zachowują się dokładnie odwrotnie. Nastolatka
Od 1,5 roku nosiłam okulary. Wkładałam je tylko do nauki, przy odrabianiu lekcji, oglądaniu telewizji. Dziś okazało się, że muszę nosić 2 pary okularów. Trochę się wstydzę. Podobno dziewczyny noszące okulary są "brzydkie" i w ogóle zawsze są tymi gorszymi. Czy tak jest naprawdę? Za rok pójdę do gimnazjum w mieście, więc jak to będzie? 5-klasistka
Klasa mnie nienawidzi. Jak to się stało? Problem w tym, że sama nie wiem. Jestem pewna, że część poufnych wiadomości kierowanych do mojego klasowego przyjaciela została przeistoczona i rozpowszechniona. Mam tu na myśli niepochlebne słowa na temat kilku osób. Wszyscy są przekonani, że całą klasę. Zaczynają mnie nawet ośmieszać wirtualnie. Jestem pewna, że to się szybko nie skończy. Ale nie jestem pewna, ile wytrzymam. Co mam robić? Gimnazjalistka
Otóż od pewnego czasu moje ,,koleżanki" ignorują mnie i się ze mnie śmieją oraz robią listę ,,moich najlepszych koszulek", a gdy zapytałam, jakie tam są, odpowiedziały ze śmiechem, że żadne. Naprawdę nie wiem już, co robić. Piątoklasistka
Nie poszłam dzisiaj do szkoły. Po prostu nie chciało mi się. Będą kłopoty, bo brat pewnie doniesie mamie. A mama mnie znienawidzi. Najchętniej uciekłabym z domu, ale pewnie by mnie znaleźli. Do tego będę musiała zaliczyć sprawdzian z matematyki. Bardzo się wstydzę. Niech mi Pan pomoże 12-latka
Koleżanki i koledzy zaczęli mi dokuczać, wyśmiewać się ze mnie. Jedna koleżanka mnie wspiera, ale i tak czuję się coraz gorzej. Bo wiem, że jestem brzydka i gruba. Najchętniej zrobiłabym sobie coś złego. 12-latka
Od jakiegoś długiego czasu nie ćwiczę na wychowaniu fizycznym. Nie tylko ja. Po prostu czuję, że nie chce mi się. Bo mam wf z takimi dwoma dziewczynami, których nie lubię. Co mam robić? Gimnazjalistka
Chłopacy w klasie mówią, że idzie para, zakochani albo kiedy ślub. Mam już tego dość. Z doświadczenia wiem, że lepiej to ignorować, ale jestem tak zły, że wybucham. No i nie przestanę jej bronić czy pomagać. Zresztą, ostatnio bronię innych i pomagam się uczyć zarówno kolegom jak i koleżankom. Poprawiają oceny z kartkówek nawet na piątki. Co zrobić z chłopakami? Piątoklasista
Do mojej klasy chodzi koleżanka z podstawówki, która jest bardzo popularna, co chwila znajduje jakiegoś chłopaka i ogólnie prawie wszystkim podoba. Uczy się słabo, mocno maluje się, wyzywająco się ubiera w przeciwieństwie do mnie. Bardzo często rani mnie, wyśmiewa się, udowadnia że czuję się jako osoba "do niczego ". Mimo że dobrze sie uczę, mam koleżanki to jednak mam bardzo niska samoocenę, gdyż właśnie ona mnie obgaduje na każdym kroku, podkreśla, że jestem gruba czy brzydka i kilka razy obraziła mnie przed kolegami. Trudno się jej sprzeciwić, bo wszyscy staną za nią. Mam problem z sobą i nie wiem, co o sobie sądzić. 15-latka