Po wakacjach zdawało mi się, że w szkole wszystko stanie się jak podczas kolonii, gdzie byłam otwarta i radosna...
U nas w klasie jest taki chłopak, że wszystkie dziewczyny go lubią, a on odzywa się do nich. Do mnie się nie odzywa ani ,,hej" nie powie. Jestem zbyt nieśmiała, aby do niego podejść i coś powiedzieć. Nie wiem, jak się ośmielić wobec niego. Gdy byliśmy w jednej grupie, to milczałam zamiast współpracować. 12-latka
Zakochałam się w moim koledze z klasy. Trwa to już prawie rok, więc nie sądzę, by to było krótkie zauroczenie. Marzę, by w końcu do niego zagadać, porozmawiać z nim, ale jak tylko próbuję, to palnę głupstwo i nic. Kiedyś był zakochany w innej. Później spoglądał na mnie. Niestety, była sprzeczka na wuefie i od tamtego czasu się nie odzywamy się do siebie. Boję się, że wszystko zepsułam... Zakochana
Nie wiem, może ja się wydaje inną, ale nawet gdy jadę do szkoły, nie maluję się. Czasem tuszuję rzęsy i tyle. A inne dziewczyny są bardzo pomalowane, paznokcie zrobione. Niekiedy mam wielką ochotę być jak one, chodzić z torebką do szkoły, wymalowana i nie przejmować się nauką. Nie wiem, czy to działanie szatana? Przecież na malowaniu się i strojeniu się świat nie kończy się, są też inne wartości. Wiadomo trzeba być czystym i schludnym, ale no nie aż tak jak one. Ja nie palę i nie piję. One tak. Licealistka
Chcieliśmy z kuzynem dostać się do jednej szkoły. Bardzo lubię jego towarzystwo i czas z nim spędzony. Jednak do tej szkoły się nie dostałam. Zaczęłam mu strasznie zazdrościć. Gdy mówi o swoich lekcjach itd. mam wyrzuty sumienia, że mogłam się bardziej postarać na egzaminie wstępnym. Płaczę po nocach i myślę jedynie o tym, co by było, gdybym jednak się dostała i była w ich gronie. Czuję się fatalnie. Załamana
Podoba mi się chłopak, jest moim sąsiadem. W zasadzie to się w nim zakochałam. Problem w tym, że ja mam 14 lat a on 20. Myślałam że to chwilowe zauroczenie, ale jednak nie, nie potrafię o nim zapomnieć. Modlę się do Boga o dobrego chłopaka i pytam, czy to ten, ale dalej nie wiem. 14-latka
Zawsze go lubiłam on mnie też. W pewnym momencie cała klasa rzucała nam uwagi typu kiedy ślub? W czwartej klasie siedzieliśmy na wielu przedmiotach. Podczas wakacji nie odpisywał na SMS-y, ale napisał do kuzynki. A najgorsze, że koleżanka, która twierdzi, że go nie lubi, spędziła z nim wiele godzin na festynie. Zmieniłam szkołę, nie widuję go, nie wiem, co o tym myśleć. Piątoklasistka
Mój brat również mnie wpędza w kompleksy. Chcę dogadać się z mamą. Myślę o sobie jak najgorzej, że jestem grubą świnią (co zresztą skutecznie potwierdza moja matka np. mówiąc, żebym tyle nie żarła). Jestem raczej skryta i nie lubię opowiadać o przeżyciach, wolę kiedy inni się domyślają o co chodzi, ale również matka mi nie pomaga, bo albo twierdzi, że sobie coś wymyśliłam, albo, że to nastoletnie fochy, bo woli wierzyć stronom internetowym niż mi. 13-latka
Mam surową mamę, która często daje mi różne szlabany. Dzisiaj ziewnąłem przy uczeniu się na fizykę. Dla mnie to trochę nudny przedmiot ale się uczę. Mama to widząc powiedziała, że nie będę brał telefonu do łóżka, bo siedzę z nim do 23.00 i potem nie umiem zasnąć. Tłumaczyłem, że dzisiaj deszczowa pogoda, ze telefon raczej mi pomaga w zasypianiu. Ledwo go odłożę, już śpię, ale nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być chociaż aż przez 1 wieczór. 13-latek
Często złoszczę się na tatę, aż mam ochotę zrobić coś złego i zamykam się w pokoju. Potem mi mija, ale z natury jestem pamiętliwa. Czuję że jestem coraz dalej i stało się coś, czego nie da się zmienić. Jestem coraz dalej od taty, nic już nie mogę zrobić. 13-latka