Moje życie religijne zamiera. Przestaję się modlić, zresztą, nie wiem, czy robiłam to dobrze. Coraz częściej rezygnuję z niedzielnej mszy, a gdy już jestem, to nie wiem, po co i tak szczerze to się nudzę. Czy może mi Pani trochę pomóc, wyjaśnić? W tym roku będzie bierzmowanie. Albo nie pójdę wcale, albo wreszcie coś z tego zrozumiem. 15-latka
W zeszłym roku bardzo podobał mi się jeden z kolegów. Zauroczyłam się w nim. Starałam się z nim rozmawiać, żartować, traktował mnie po koleżeńsku. W czasie wakacji zauroczenie mi nie przeszło. Teraz widzę, że on na lekcjach zagaduje do dziewczyny, która siedzi przed nim. Strasznie mi przykro i nie wiem, co mogę zrobić? Gimnazjalistka
W naszej dobrej klasie jest chłopak, który się kompletnie nie uczy, marnuje swoje zdolności. W zeszłym roku groziło mu repetowanie. Wszyscy mu pomagali, a on się na nas złościł, robił łaskę, że zgadzał się na pomoc. Obawiam się, że w tym roku będzie to samo, bo wrócił bardzo wyluzowany, popisuje się, lekceważy szkołę, bo wie, że znowu będziemy koło niego skakali. Modlę się o jego opamiętanie, tym bardziej, że chyba wciąga po już i picie i palenie. Gimnazjalistka
Przyjaźnimy się od dawna, ale szybko się zorientowałam, że przyjaciółka ma kłopoty w domu, bo jej rodzice piją. Jest chyba coraz gorzej. Teraz ona obraziła się jakby na Boga, przestaje chodzić do kościoła. Chyba się zaczęła ciąć, widziałam blizny, które ukrywa. Mam wrażenie, że moja osoba też ją drażni, zrobiła się skryta i opryskliwa. Bardzo chciałabym jej pomóc, ale jak? 13-latka
Nie znoszę spowiedzi. Zresztą, nie do końca rozumiem, po co Bogu nasza spowiedź, dlaczego trzeba się spowiadać, skoro na koniec i tak Pan Bóg wygarnie nam całe zło, a piekło na nas czeka. Tyle tych nakazów i zakazów w przykazaniach, nie ogarniam. Widzę, jak wiele jest zła dokoła. Nastolatek
Przyjaciółka powiedziała, że wśród naszej paczki (jest nas trójka) czuje się najgorsza czyli najbrzydsza, najgrubsza, najniższa, najgłupsza, najgorzej ubrana, najmniej popularna wśród chłopaków, najbiedniejsza, najgorsza z wf-u. Wydaje mi się najładniejsza z nas, wygląda dobrze. Jej wzrostu nigdy nie uważałam za wadę, ja też jestem dość niska. Najgłupsza na pewno nie jest. Myślę, że ubieramy się podobnie. Może druga przyjaciółka w droższych markach, ale czy to powód by czuć się gorsza i biedniejsza? Stany majątkowe naszych rodziców uważam za wyrównane. Może wygląda jeszcze dziecinnie, ale to nie jest wada. Zmartwiła mnie tym wyznaniem. Powinnyśmy czuć się równe, bo takie jesteśmy. Piętnastolatka
Pół roku temu doszło między mną i przyjacielem do konfliktu. Był to już któryś z kolei konflikt, dlatego powiedziałem, że musimy od siebie odpocząć. On chce się znowu przyjaźnić, ale ja nie. Nie chcę znów cierpieć przez wzajemne obrażanie się itp. Tak juz wracaliśmy do przyjaźni chyba ze 100 razy. Jak powiedzieć mu, że to już przeszłość i ze możemy przejść tylko na stosunki koleżeńskie? 12 latek
Od niedawna podoba mi się chłopak z mojej klasy. Staram się być dla niego miła, aby mnie zauważył. Ale mało to daje. Moja koleżanka mówi, że on ją kocha. Jest mi z tego powodu przykro i nie wiem, co mam zrobić i czy czekać aż mnie zauważy, czy zrobić pierwszy krok. 12-latka
Wczoraj wieczorem wróciłam z pielgrzymki młodzieżowej, rewelacja. Ponad 300 osób, niesamowite doświadczenie. Dla mnie niesamowite doświadczenie młodzieży, która chce coś robić, która chce działać. Jestem tak napełniona radością i siłami, po mimo trudności które były, noszenie gitary i plecaka i wiele innych obciążeń fizycznych. Na żadnej pielgrzymce nie płakałam tak przy wejściu na Jasną Górę jak teraz. Piękna sprawa. Pan Bóg to tak genialnie wszystko poukładał. Maturzystka
Kiedy w tamtym roku poszłam do gimnazjum, to modliłam się o dobre oceny, dobrą klasę i o poznanie wspaniałego chłopaka, który byłby dobry i pobożny. I pewnego dnia zauważyłam chłopaka o dwa lata starszego. Nie dość, że jest bardzo mądry, miły, kulturalny, należy do oazy i grupy ministrantów, to jest jeszcze bardzo przystojny. Nie przyjął mojego zaproszenia na fb. Lecz przed wakacjami ciągle na mnie spoglądał, był w pobliżu. Sam szukał mojego wzroku. Jest mi teraz tak źle, że już go nie będzie w szkole, popłakuję. Gimnazjalistka