Na przerwach koleżanki gadały jak najęte i śmiały się. Chciałam z jedną porozmawiać, ale ona gadała z inną. Nie będę im przeszkadzać. Stałam i milczałam. Chciało mi się płakać. Jak to zmienić, bym była taka jak one? 12-latka
Mam dosyć, bo dzień w szkole nie był dobry. Rozmawiałam tylko z koleżanką z ławki. Inne dziewczyny z naszej paczki nie odezwały się do mnie. Myślę, że się od nich odsunę. Widziałam, jak się dzisiaj śmiały, jak zagadywały do nowej dziewczyny. Szóstoklasistka
Przez wakacje czytałam repetytoria gimnazjalne, aby jak najlepiej przygotować się do egzaminu. Mimo, że mam same piątki, chciałabym pouczyć się dobrze ze wszystkich przedmiotów, aby wypaść jak najlepiej i dostać się do wymarzonego liceum na profil biologiczno-chemiczny. Jednak ostatnio mam wątpliwości co do tej nauki, bo co jeśli trema przed egzaminem, którą teraz toleruję, bo motywuje do nauki, potem, gdy będę go pisać, przerodzi się w panikę? Nie chcę dać się zwariować, ale z drugiej strony, gdybym się wcale nie uczyła, będę się jeszcze bardziej bać, że mogłam lepiej. Nie umiem podejść do tego na luzie. Gimnazjalistka, kl. III
Czy ja wreszcie poznam jakąś przyjaciółkę? To moje wielkie marzenie, dlatego piszę z różnymi dziewczynami, ale po kilku listach najczęściej kontakt się urywa. W klasie nie bardzo się dogaduję z naszymi gwiazdami. 12-latka
Od 4 lat jestem zakochana w chłopaku, jesteśmy przyjaciółmi, spotykamy się w grupie. Ale mam dość, cierpię, bo on wciąż mnie nie dostrzega jako dziewczyny. Na naszym pierwszym spotkaniu po wakacjach poczułam się w naszej grupie źle. Napisałam mu o tym, że się zmieniłam, spoważniałam, a on na to, że też się zmienił, bo właśnie zakochał się w mojej przyjaciółce, która go nie chce. Pytam Boga dlaczego znowu mam cierpieć. Nie miałam ochoty nawet dziękować Bogu za ten dzień. Gimnazjalistka
Przyjaźnimy się od dawna. Gdy był zauroczony, to go wysłuchiwałam cierpiałam bardzo, ale pomagałam w kontaktach. Ciągle miałam nadzieję, że wreszcie dostrzeże i mnie. Minęły wakacje, spotkaliśmy się i on opowiada o swoim kolejnym zauroczeniu bez wzajemności. Powiedziałam, że znam odrzucenie i uznałam, że wreszcie mu powiem, w kim się tak długo kocham. Czy to mądre czy nie, zrobię to. Gimnazjalistka
Od pierwszej klasy podstawówki znam jedną dziewczynę. Do piątej klasy, pomiędzy nami obojętna, potem koleżeńska, a pod koniec podstawówki zaczęliśmy pisać na fb, sporo rozmawiać. W czasie wakacji spotkaliśmy się kilka razy. Ale ona idzie do gimnazjum w mieście, a ja zostaję u nas. Czy warto ciągnąć tę znajomość? W sumie jestem dosyć samotny. Mój najlepszy kolega odsunął się ode mnie, chyba też zazdrosny o tę dziewczynę. 14-latek
Chciałabym zarobić trochę pieniędzy przez wyprowadzanie psów, ale nie mam żadnych znajomych, krewnych, którzy by tego chcieli. Zaufałabym obcym, jeżeli byłoby to konieczne. A co to ma do rzeczy, że ktoś jest obcy czy znajomy? Mnie to nie obchodzi. 12-latka
Jestem coraz starsza, myślę samodzielnie i nie rozumiem, dlaczego Pan Bóg dopuszcza tyle zła. Przyglądam się temu i dochodzę do wniosku, że chyba deizm ma rację, że Bóg może i świat stworzył, ale na tym koniec. Chyba odejdę od Boga, którego nie rozumiem. 13-latka
Rozmawiałam z mamą o kupnie keyboardu i gitary. Zgodziła się, tylko muszę na nie zarobić. We wrześniu ma mi dać 50 zł kieszonkowego. Tata chyba też. Ile według pani mogę dostawać? I jak często? Za co? 12-latka