W czwartej klasie zakochałam się w koledze z klasy, w piątej klasie zaczął mnie podrywać. Powiedziałam przyjaciółce, że mi się podoba, ale ona mu to powiedziała. Wtedy nawet się na mnie nie popatrzył. Przez rok nic nie robiłam, nie patrzyłam się na niego i od pewnego czasu się na mnie patrzy, a jak ja się na niego popatrzę to odwraca wzrok. Do tego zauważyłam, że podobam się starszemu o rok chłopakowi. Jest grzeczny, ale przy mnie okropnie przeklina. Nie wiem, co teraz zrobić, czy wybrać jednego czy żadnego nie wybierać. Szóstoklasistka
Jeden z kolegów zaczął do mnie pisać i to coraz bardziej jak zakochany. Ciągle chciał się umówić, ja się cieszyłam, ale nic z tego nie wychodziło i to z jego winy. Zawsze w ostatniej chwili była jakaś przeszkoda. Ostatnio zaprosił mnie do siebie, bo chciał mi pokazać, jak bardzo mnie lubi. Napisał, że słowami nie potrafi tego wyrazić. Zgodziłam się , ale po raz kolejny ze spotkania nic nie wyszło. Nie wiem, co robić. Gimnazjalistka
Jestem zmęczona zachowaniem jednego z kolegów. To on zaczął do mnie pisać, prawić mi komplementy, ale potem w szkole udawał, że nic nie było. Gdy już ochłonęłam, zapominałam, to on znowu pisał i to tak, jakbyśmy byli parą. Robiłam sobie nadzieję, że coś się zacznie, a on wtedy szybko się wycofywał, robił zdziwioną minę, gdy w szkole chciałam ujawnić nasz kontakt. Chyba sobie odpuszczę marzenia z nim związane. 15-latka
Widujemy się tylko podczas wakacyjnych rekolekcji. Od pierwszego razu zrobił na mnie wrażenie. Ale nie zauważyłam, by i jemu tak zależało, chociaż rozmawiamy, żartujemy, robimy coś wspólnie. W ciągu roku spotykamy się kilka razy na różnych imprezach naszej wspólnoty. Pilnuję się bardzo, by nikt się nie zauważył mojego zauroczenia. Ale jednocześnie marzę, by go zaprosić np. na f-b, by mieć z nim jakiś ściślejszy kontakt. Gdy się spotykamy, on okazuje swoją radość z tego powodu, więc może mam jakieś szanse? 16-latka
Jestem zauroczona w pewnym ministrancie, bardzo wartościowym chłopaku. Mieszkamy blisko siebie, wiele o nim wiem, ale uczymy się w różnych szkołach. Z widzenia się znamy, a ja znam dobrze jego przyjaciela, z którym zawsze razem służą. Zastanawiam się, czy może pogadać z tym przyjacielem, ujawnić, co czuję i o czym marzę. 15-latka
Kolega z klasy bez przerwy mi dokucza. Robi głupie memy z moich zdjęć i obraża mnie przy wszystkich. Najgorsze jest to, że inni chłopcy z klasy mu wtórują i popierają go. Na każdej przerwie wyzwiska i żarty ze mnie. Boję się zgłosić to wychowawczyni, bo wtedy on nie da mi spokoju. Piątoklasistka
Widzę, że jeden z kolegów coraz bardziej zbliża się do mnie. Ciągle jest w pobliżu, zawsze gotowy do pomocy w drobnych sprawach. Najpierw byłam zdziwiona, teraz mi się to po prostu podoba, czekam na godziny spędzane w szkole. Czuję, że go lubię i nie wiem, jak się zachować. 14-latka
Nie bardzo rozumiem, dlaczego tak się wychwala różaniec. Dlaczego mówi się, że to modlitwa, która jest nam potrzebna. Mnie trochę zniechęca to nieustanne powtarzanie. Gimnazjalista
Moje oceny końcowe z angielskiego były zawsze świetne, ale w tym roku diagnoza poszła nie najlepiej, więc się martwię. Nauczycielka słabo sobie radzi z dyscypliną na lekcji, boję się, że nie napiszę dobrze egzaminu. Gimnazjalista
W zeszłym roku dziewczyny chodziły za nauczycielką techniki, tak męczyły, że wybłagały poprawę oceny. Zastanawiam się, co zrobić z matematyką, bo chcę mieć na koniec dobrą ocenę. Szóstoklasistka