Mój chłopak zaprosił mnie do siebie, a ja już jestem spięta. Te spotkania są dla mnie bardzo męczące. Poza tym kolejny raz wyjdę na niemowę, będę odpowiadać sztywno na pytania dotyczące szkoły. Ponieważ młodsze rodzeństwo odciąga zawsze chłopaka, więc pewnie zostanę przy stole z jego mamą i już panikuję. On obiecał, że będzie w pobliżu, że poratuje, ale ja się boję. Licealistka
Bardzo lubię mitologię grecką i interesuję się nią. To takie moje hobby. Ale sumienie mnie gryzie. Jako chrześcijanka chodzę do kościoła i ,,uważam" na religii (bo u nas na religii jest zawsze głośno). Ale czuję, że Pan Bóg traci moje zainteresowanie. No, i jeszcze zadałam sobie ostatnio pytanie ,,skąd mamy pewność, że po śmierci trafimy do Sądu Ostatecznego, a nie, na przykład, nad rzekę Styks, a później do Elizjum czy na Równinę Kar?". Nie mam pojęcia, co z sobą zrobić. Nastolatka
Bardzo spodobała mi się pewna dziewczyna. Starałem się ją poznać, nawiązać rozmowy. Na profilu wyczytałem, że nie ma chłopaka. Ale chciałem być pewny, więc z fałszywego konta napisałem do jednej z jej koleżanek i potem się tak namieszało, że ona mnie zablokowała. Gimnazjalista
Spotkałam się niedawno z byłym chłopakiem i było troszkę dziwnie. Mówił mi sporo komplementów, podkreślał, że z różnych propozycji na ten dzień wybrał spotkanie ze mną. Nie wiedziałam, jak reagować. Zapewniał, że pewna dziewczyna to tylko koleżanka. Ja opowiedziałam o przyjacielu, który proponuje mi chodzenie, a ja nie wiem, jaką podjąć decyzję. Teraz jestem skołowana, bo tego przyjaciela chyba tylko lubię, a były chłopak kompletnie stracił humor, gdy dowiedział się o tej sprawie. Ale jednocześnie podkreślił, że łączą nas relacje koleżeńskie. Licealistka
Zakochałam się po uszy w koledze z równoległej klasy. Jeszcze niedawno podobał mi się chłopak z mojej klasy. Następny mi imponuje. Z innym się 'kłócę' w żartobliwy sposób. Czy w którymś z tych wypadków warto czekać na odwzajemnienie miłości? Gimnazjalistka
Czy warto pogłębiać relację z chłopakiem z klasy? Utrzymujemy ze sobą bardzo dobry kontakt. Codziennie piszemy na Facebooku, pomagamy sobie, sam przyniósł mi zeszyty po chorobie. Ostatnio napisał, że mu na mnie zależy. Zaproponowałam przyjaźń, chociaż sama czuję do niego coś więcej. Niedługo kończymy gimnazjum i nie wiem, czy powiedzieć mu w twarz co czuję. Gimnazjalistka
Nie wiem z czego wynika to, że lubię zło. Ostatnio oglądałam film biograficzny o Rasputinie. On był chyba nieśmiertelny. Uważał, że najpierw trzeba zgrzeszyć, aby znów stać się dzieckiem Bożym. To jest po prostu dziwne. Ale zafascynowało mnie jego życie i teraz chcę się tymi informacjami podzielić z tatą. Mogę się tym interesować? Czy to nie dziwne? I czy mogę o tym powiedzieć tacie? Nie dla ostrzegania tylko do wymiany informacji. 12-latka
Zakochałam się w Obelixie. To jest chyba głupie. "Kocham" tego animowanego i tego, którego gra Gerard Depardieu. W tym aktorze też się "zakochałam". Teraz ciągle o nim myślę. Nie wiem, czemu tak się stało. Czy to jest normalne? Wczoraj czytałam w Internecie trochę na temat aktora i zdziwiłam się, bo on nadużywa alkoholu i też się strasznie obżera, więc jest gruby. Proszę o radę. 12-latka
Męczy mnie samotność. Mam rodziców, siostrę, parę koleżanek. Ogółem je lubię, mamy wspólne tematy, często bawi nas to samo, ale bywa i tak, że rozmawiają na takie tematy, które mnie odrzucają. Często gdy jestem gdzieś sama, np. w pokoju, robi mi się strasznie smutno, bo uświadamiam sobie, że tak naprawdę nie mam komu się w pełni zwierzyć, w pełni zaufać. Wtedy uświadamiam sobie, że cokolwiek chciałabym zrobić z kimś, np. gdzieś wyskoczyć, muszę uczestniczyć w tym sama, bo albo tego kogoś nie interesuje to co mnie, albo pochłania go lenistwo itp. 15-latka
Nienawidzę szkoły. Nie lubię ludzi, nie lubię nauczycieli, nie lubię czuć się olewana i w głębi duszy nie lubię być sama. Ale często jestem. Nie potrafię wpasować się w tłum ludzi. Moje dwie dobre koleżanki integrują sie z cala klasą, ale ja nie potrafię. Zawsze cicha, słodka, nieśmiała, niezdarna, bezgranicznie miła, ustępliwa. Chciałabym być bardziej śmiała. Nienawidzę swojego wyglądu. Uważam, że jestem za gruba i brzydka. Jest w klasie chłopak, o którym nie umiem przestać myśleć. Piszemy trochę. On jest dla mnie bardzo miły. Ale on jest miły dla każdej. Dla wszystkich. Wierzę w Boga, ale nie jestem dobrą katoliczką. Jedyna osoba, która wierzy we mnie i moja wiarę to ksiądz- katecheta. Chcę coś zmienić. Gimnazjalistka, kl. III