Trudna sprawa
Spodobał mi się kolega, ja jemu chyba też. Ale wiem, że koleżanka też o nim marzy. Ostatnio on zapytał, czy idę prosto do domu, bo wybiera się w moim kierunku. Ona to usłyszała, nagle postanowiła iść z nami i zepsuła wszystko. Przecież nigdy ze mną nie wraca, to jej nie po drodze. Inni chłopcy obserwują nas, śmieją się, to go chyba hamuje i nie było między nami żadnej ważniej rozmowy.
Nastolatka