76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów oraz pięciu ratowników medycznych wyruszyło już do Adiyaman, gdzie będą uczestniczyć w akcji ratowniczej.
Ukraińscy i rosyjscy ratownicy mają wznowić nad ranem akcję poszukiwania czarnych skrzynek rozbitego pod Donieckiem Tu-154. We wczorajszej katastrofie zginęło 171 osób.
Czasem trzeba wezwać karetkę. Jak to zrobić, żeby pomoc dotarła szybko i skutecznie, wyjaśnia Artur Żurek, ratownik medyczny z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Nie zastanawiał się ani chwili. Gdy woda zalewała Dolny Śląsk, z tatą i innymi ratownikami wyruszyli z Nowego Targu na pomoc. Powodzianie witali ich jak zbawicieli.
O czym trzeba pamiętać i czego nie wolno robić nad jeziorem, nad rzeką i nad morzem, mówi Michał Wojaczek, ratownik, kierownik działu sportu z katowickiego MOSiR-u.
Parę turystów, która utknęła na zamkniętym zimą żółtym szlaku na Babią Górę, uratowali ratownicy GOPR i TOPR. Jak poinformowali w piątek, sytuacja była poważna: jedna z osób dostała ataku epilepsji. Obie były nieprzygotowane do wędrówki w zimowych warunkach.
Jezus odpowiedział Piłatowi: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”. (J 18,36) Życie Jezusa to nie kariera od prostego cieśli do majętnego króla. Bóg opuszcza swoje królestwo, schodzi samotnie na samo dno świata. Jak ratownik – by zbawiać.
Po skalnych ścianach poruszają się ze zwinnością spidermana. Skaczą ze śmigłowca, nurkują w jaskiniach. Zagubionego w górach znajdą w 15 minut.
Zjeżdżają na linach, przeszukują gruzy, w ruinach wyłapują najdrobniejszy dźwięk. Inaczej szczekają, gdy kogoś znajdą, a inaczej, gdy ostrzegają przed niebezpieczeństwem. Szukają wytrwale. Nie odpuszczają.
Z uwagi na wysokie zagrożenie lawinowe władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) zamknęły wszystkie szlaki dla turystyki pieszej i narciarskiej. Niektórzy bagatelizują zakaz narażając się na niebezpieczeństwo.