W Rio de Janeiro rozpoczęły się obchody XXVIII Światowego Dnia Młodzieży. Zapoczątkowało je wniesienie na podium ołtarzowe na Copacabanie krzyża i ikony Matki Bożej – wędrujących po świecie symboli ŚDM. I okrzyki: „Kościół jest młody!”.
Moja mama zupełnie nie wspiera mnie w moich planach i marzeniach. Czy to z mojej strony zbyt wielkie żądanie? Koleżanki "olewają" swoje matki, a ja moją kocham. Jednak nie rozumiem, dlaczego mnie nie wspiera! Licealistka
Przed kościołem w naszej parafii w Aboshi mamy grotę Matki Bożej. Koło niej zamiast trawnika leżą małe ozdobne kamyczki. Dzieci bawią się nimi układając z nich piramidy. Zastanawiałam się, jakie znaczenie ma ta zabawa.
To miał być dla Arka inny miesiąc. Chciał chodzić na nabożeństwa różańcowe. Chciał zacząć odprawianie dziewięciu pierwszych piątków miesiąca. Umarł 6 października, w wigilię święta Matki Bożej Różańcowej, w pierwszy czwartek października, o godzinie 21.37.
Buszmeni przybywają na te tańce zawsze jako cała mała wspólnota razem żyjąca - starcy, dzieci, młodzież, kobiety w ciąży, matki z niemowlętami. Zasada jest taka: albo wszyscy, albo nikt. Liczba uczestników festiwalu co roku powiększa się.
Czy to, że nie miałam dotąd chłopaka, jest sygnałem, że nie jestem przeznaczona do bycia matką? Boję się, że Bóg nie chce, abym wychodziła za mąż, ale bym poszła do zakonu. A ja nie chcę... Kasia
Było to dawno, dawno temu. Żył sobie mężczyzna, któremu żona urodziła dziewczynkę i... psa. Sąsiedzi chcieli zabić psa, ale matka przeciwstawiała się temu: "Pozwólcie mu żyć, proszę was, urodziłam go przecież podobnie jak inne moje dzieci."
Czasami dzieci na mój widok strzelają śmieszne miny i mówią: „O, matko, to jest ten Goliat, to ta pani, która czyta te straszne rzeczy” – uśmiecha się pani Aleksandra Krzaklewska-Sołtyk, aktorka i autorka projektu „Usłysz Biblię”.
Na początku stworzenia Bóg „stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem”. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Mk 10,2–16
Męczy mnie tyle problemów. Np wracam tramwajem, widzę opierającego się o mur starszego człowieka i już żałuję, że nie wysiadłam i nie pomogłam. Słyszę, jak matka strasznie krzyczy na dziecko i już cierpię, widzę wokół tyle zła, a ja bezradna... Licealistka