Felietonowy stolik Dzisiaj zasiada przy nim Artur.
Moi rodzice, choć pochodzili z katolickich rodzin, sami nie praktykowali. Tata był ideowym komunistą, nigdy nie czerpał żadnych korzyści z bycia partyjnym.
Zdawało mi się, że serce we mnie pęka
Przylecieli samolotem. Uciekli przed wojną. W Polsce zaczynają życie od początku.