O spotkaniach z Janem Pawłem II, zimnym prysznicu w Wielki Piątek i piosence, która stała się hymnem, opowiadają Łukasz i Paweł Golcowie.
Drzwi do Bazyliki Bożego Narodzenia są dla małych. Wielki nie wejdzie do środka na wyprostowanych nogach. Może tylko osioł nie miałby problemu, ale taki całkiem mały.
Olbrzym – tak najczęściej określano Krzysztofa. Był człowiekiem wielkiego wzrostu i groźnej twarzy, a na długość liczył sobie 12 łokci. Służąc u pewnego pana, powziął myśl, aby poszukać sobie największego pana, jaki jest na świecie, i do niego na stałe zaciągnąć się na służbę.
Jestem w drugiej liceum o profilu biologiczno- chemicznym, nie lubię biologii. Nie znajduje niczego, co wystarczająco by mnie zaabsorbowało. Całe moje życie stało się jednym wielkim znakiem zapytania. Ja nawet nie mam marzeń. Tylko Boga mocno kocham... Licealistka
Z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”.(Mt 17,1-9) Ze słuchania bierze się wiara, z wiary mądrość, a z mądrości dobre, właściwe wybory.
Moja klasa to grupa ludzi dalekich od Kościoła. Nie po drodze mi z nimi. Staram się pogłębiać moją wiarę, ale czuję się w tym samotny. Przecież jest dużo wierzącej młodzieży. Może tylko ja mam pecha, że nie znam tych ludzi? Gdzie ich szukać? Licealista
Zarośnięci mężczyźni w hełmach stali jak nieruchome głazy. U pasa każdego z nich kołysał się długi miecz. Każdy też dzierżył w lewej dłoni wielką tarczę, a w prawej „franciscę” – narodową broń germańskiego plemienia Franków.
6 maja 1527 roku to nie był dobry dzień dla Rzymu. Ani w ogóle dla nikogo. To był dzień wielkiego wstydu dla chrześcijan, którzy okazali się dla siebie gorsi, niż dzicy barbarzyńcy.
Chciałabym odnaleźć kogoś, kto by mnie natchnał, sprawił, że będę naprawdę potrafiła cieszyć się każdą chwilą. Obawiam się, że chyba muszę sama odnaleźć drogę do tego. Martwię się, że nie umiem sprawić, żeby dni były wyjątkowe. Licealistka
Mam taki nawyk, że słysząc muzykę, od razu chodzę tanecznnym krokiem, prawie tańczę, przytupuję, mam taneczne ruchy. Martwię się, bo przecież w Wielkim Poście taniec jest zakazany, a ja nie chcę Boga obrażać. Tancerka