Moja rodzina nie należy do szczególnie wierzących. Mama zawsze znajdzie powód, by nie iść na mszę w niedzielę. Siostra chodzi z musu, ojciec wcale. Wszyscy kpią z pobożnych sąsiadów i ze mnie, bo się staram żyć wiarą. Nastolatka
Nie potrafię dogadać się z mamą, która wszystko chce mi narzucić- fryzurę, długość włosów, stroje. Wciąż mnie krytykuje i przedstawia swoje zdanie, z którym mam się zgodzić. A ja chcę samodzielności! Gimnazjalistka