publikacja 02.07.2025 14:03
Tańczy w domu, w szkole i w… kościele. A na turniejach zgarnia pierwsze nagrody. Na swoim koncie ma już ok. 40 medali.
Alicja Knauer z Kaczyc w Szkole Tańca Baliami trenuje już kilka lat. Swoją przygodę z tańcem towarzyskim latynoamerykańskim solo zaczęła w zerówce. Właśnie skończyła czwartą klasę podstawówki. Najbardziej lubi w-f, plastykę i angielski, a na koniec roku zdobyła pierwsze w życiu świadectwo z czerwonym paskiem.
W szkole tańca Ala ćwiczy dwa razy w tygodniu. Nieustannie tańczy też w domu. – Schodzi rano ze swojego pokoju i idzie do mnie krokiem tanecznym – śmieje się mama Ola. – Jak wracamy z turnieju to ona jest tak zmęczona – występ to wysiłek i fizyczny, i emocjonalny – do tego stres; kiedy więc wraca, przez godzinę ma reset, a po godzinie wraca do normy i w salonie na dywanie już ćwiczy cza-czę. Tak naprawdę Ala tańczy cały czas – mówi pani Ola.
Więcej o Alicji i jej niezwykłej pasji przeczytacie w wakacyjnym numerze "Małego Gościa".