24 maja, Skulsk
Nie ma tam korony ani królewskiego jabłka. Mimo to miejsce zachwyca bogactwem, przepychem i potęgą.
Po 225. latach od złożonej przez Sejm Czteroletni obietnicy, w Warszawie w Święto Niepodległości, otwarto Świątynię Opatrzności Bożej
Książę pobladł. – Gorze nam się stało – powiedział, spoglądając ze zgrozą na pole bitwy. Były to chyba pierwsze zapisane po polsku słowa. Prawdopodobnie dla Henryka II Pobożnego były to słowa ostatnie.
Wielki wezyr Kara Mustafa był pewien siebie. Przywiódł pod Wiedeń największą armię, jaką wystawiła Turcja. Kilka miesięcy później sułtan kazał udusić go zielonym sznurem. To była kara za klęskę.
Wciąż boją się czarowników, klątw i śmierci, którą potrafią sprowadzić. Na szczęście mają swoich męczenników. Ich przykład uczy, że wiara jest silniejsza od strachu.
W katedrze wawelskiej jest kaplica, a w niej ołtarz z czarnym wizerunkiem Jezusa Ukrzyżowanego. Krzyż przybył do Krakowa razem ze świętą królową Jadwigą.