Gorze nam się stało
Franciszek Kucharczak

Gorze nam się stało

Brak komentarzy: 0

Franciszek Kucharczak

MGN 04/2003

publikacja 07.04.2012 18:22

Książę pobladł. – Gorze nam się stało – powiedział, spoglądając ze zgrozą na pole bitwy. Były to chyba pierwsze zapisane po polsku słowa. Prawdopodobnie dla Henryka II Pobożnego były to słowa ostatnie.

Dobrym Polem nazywało się miejsce niedaleko Legnicy, na którym 9 kwietnia 1241 roku rycerstwo śląskie zastąpiło drogę Tatarom. Słońce stało już wysoko na niebie, kiedy książę Henryk dał znak do ataku oddziałowi krzyżowców. Zbrojni zakonnicy – krzyżacy i templariusze – pochylili kopie i nabrawszy rozpędu uderzyli z łoskotem w szeregi najeźdźców. Zamierzali przebić szyk tatarski na wylot i zawróciwszy, uderzyć z tyłu. Pierwsza linia pękła natychmiast, a szarżujący pancerni wbili się w środek szyków tatarskich. Tych jednak okazało się zbyt wielu. W efekcie oddział został otoczony, ale rycerze dobywszy mieczy, bronili się dzielnie. Książę rzucił im na pomoc hufce krakowskie i opolskie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.