Cieszę się, że akcja nabiera rozmachu. Już kiedyś pomyślałem, by uwrażliwiać nasze dzieci na to, że inni im pomagają.
Cztery tygodnie z żaglami… i Panem Bogiem. 22 maja rusza w rejs Katolicka Szkoła pod Żaglami.
Zalanymi ulicami suną wielkie zielone pojazdy. Co to takiego? Jeżdżące łodzie, czy pływające ciężarówki?
Poznałam przez bloga mroczną dziewczynę, z którą najpierw dobrze się rozumiałam, pomogła mi, ale potem kontakt był non-stop i tylko wciągała mnie w swoje cięcia, myśli o śmierci, pesymizm i poczucie bezsensu. Wykończona
Marynarze leżeli w kojach. Było zimno, niecałe 10 stopni, oni jednak starali się nie ruszać. Cenny był każdy oddech. Kiedy miniokręt podwodny AS-28 „Priz” został wyciągnięty na powierzchnię, okazało się, że powietrza zostało jeszcze tylko na kilka godzin.
Cały dzień kręcili na rowerach po Ukrainie. Gdy zapadł zmrok, stwierdzili: „Kręcimy dalej!”. Przy ołtarzu też są zgrani… grają przecież w jednym klubie.
Jeżeli zrobi się coś bezwstydnego samemu, ale szczerze się żałuje, dużo się modli i już od dawna się tego nie robi, to można liczyć na niebo?