W rzymskiej bazylice św. Pawła za Murami, w ogromnej nawie głównej, umieszczono medaliony z mozaikowymi wizerunkami 265 papieży. Poczynając od św. Piotra, kończąc na Benedykcie XVI. To oni od dwóch tysiącleci są kręgosłupem Kościoła. Wiedzieli to już starożytni mówiąc: „Gdzie jest Piotr, tam Kościół”.
Europa to kobieta, którą porwał byk. Biały zresztą. Tak przynajmniej twierdzili starożytni Grecy, bajdurząc w swoich mitach. Bykiem miał być sam Zeus, czyli szef bogów, który upodobał sobie ładną dziewczynę, więc ją uprowadził.
Gdy w starożytnym Rzymie męczono za wiarę św. Wawrzyńca, ten, przypalany na żelaznej kracie, miał żartować: „Obróćcie mnie na drugi bok, bo z tej strony już się dobrze przysmażyłem”. Humor w takiej sytuacji? Czy to możliwe? Tak – z łaską Bożą.
Michelangelo Merisi da Caravaggio (1571–1610), Powołanie św. Mateusza, Kościół s. Luigi dei Francesi, Rzym
Ten obraz wisi w jednym z rzymskich kościołów. Trochę dziwne, prawda? Taki „świecki” jakiś. Siedzą ludzie w tawernie, liczą pieniądze. A jednak to scena z Ewangelii – „Powołanie św. Mateusza”.
Środa Popielcowa to dzień, który rozpoczyna w Kościele katolickim okres Wielkiego Postu czyli czterdziestodniowej pokuty.
Obecny jest przede wszystkim w południowych Indiach, w stanie Kerala, mimo że na zdecydowanej większości terytorium kraju przeważa hinduizm. To jeden z czterech Kościołów wschodnich, posiadających wspólną, wschodniosyryjską tradycję liturgiczną.