W tej szkole nie ma korytarzy, ale są krzywe lustra. W szafie można znaleźć śniadanie dla całej klasy. A na lekcję wzywa gong.
Mają osiem i czternaście lat. Razem łowią ryby, ścigają się na quadzie, a na scenie zamieniają się w starszych panów.
W podróż w wyobraźni ze szkolnej ławki wprost do Betlejem zabrali swoich kolegów i koleżanki z Zespołu Szkół w Stawkach uczniowie klasy V i VI podczas jasełek, które zostały wystawione na szkolnej scenie 21 grudnia.
Niezwykłego odkrycia dokonano w czasie remontu komendy policji w Gnieźnie.
Wieczór zapadał nad bawarskim jeziorem Starnberg. Wzdłuż brzegu biegali ludzie z pochodniami. Ich nerwowe nawoływania pozostały bez odpowiedzi.
Cztery metry długości i tysiąc kilogramów. To... noworodek wieloryba. Z mamą spędzi osiem lat.
Regaty z udziałem 100 łodzi i 600 wioślarzy w historycznych strojach i maskach uświetniły uroczystości karnawału w Wenecji.
Z samolotu wysiadam około północy. Jest jasno jak w dzień. - Witamy na Islandii - uśmiecha się ksiądz Marek Zygadło.
Moje koleżanki oszalały. Wklejają na Facebooka zdjęcie i czekają na lajki. Tylko tym żyją. Gdy nie otrzymują zbyt wielu „polubień”, są załamane. Weronika