Mam dosyć mojej mamy, która z każdego powodu krzyczy. Próbowałam się jakoś dogadać, ale mama zaraz mnie oskarża o pyskowanie, o brak zrozumienia dla niej i krzyczy..... Nastolatka
W klasie mam wiele koleżanek. Jednak żadnej nie mogę nazwać przyjaciółką. Żadna z nich nie wysłuchałaby mnie, nie zrozumiała moich problemów i wątpliwości. Brakuje mi bardzo takiej "pokrewnej duszy". Gimnazjalistka
Nie mógł zrozumieć, że stadiony są przepełnione, a kościoły stoją puste. Lubił powtarzać, że wieczność to ojczyzna, gdzie od zawsze czeka na nas niebo, a Maryja jest jedyną kobietą jego życia.
Nie potrafię zrozumieć, jak to jest, że człowiek ma wolną wolę, skoro Bóg jest wszechwiedzący. Jedno i drugie są sprzeczne. Po co Boga o coś prosić, skoro On już wie, co będzie dalej? Gimnazjalistka
Na mszach szkolnych gram na organach. Niestety, z tego powodu rówieśnicy ze mnie szydzą. Nie bardzo wiem, jak się zachować. Lubiuę muzykę organową, powazną, a oni nie potrafią tego zrozumieć, tępią mnie.. Organista
Czy jest warto starać się mieć tak jakby ,,pokrewna duszę,''? Kogoś, kto Cię zrozumie, pomoże gdy potrzeba. Czy lepiej zająć się nauką, pracą nad paskiem na świadectwie. A takie problemy zostawiać na za 20 lat? Nastolatka
Uwielbiam Tokio Hotel, a szczególnie Billa. Gdy zrozumiałam, że go nie spotkam, że jestem jedną z miliona fanek, odechciało mi się uczyć, jeść, cieszyć. Nie wiem, jak opanować ten smutek! Fanka T.H.
Przeczytałam list na stronie MG pewnej gimnazjalistki "Mam inny pogląd na chodzenie nastolatków" i chciałabym wrócić do tego tematu na chwilę, gdyż zdaje mi się, że zostałam źle zrozumiana. 16-latka
„Już mi nauka wszystkimi bokami wychodzi”- jęczała Julia, gdy szłyśmy do okrąglaka po jakieś artykuły papiernicze. Reszta tylko westchnęła ze zrozumieniem i poparciem. „Nauczyciele oszaleli z powtórkami, zadaniami, klasówkami. Trzeba być jakimś cyborgiem, aby to ogarnąć.”-