W dniach od 30 maja do 01. czerwca uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Proszowicach wyruszyli na trzydniowe zwiedzanie Podkarpacia.
„Witamy was, Alleluja! ” – śpiewa z przejęciem kilkuset maluchów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wszystko dzieje się w małej osadzie Kachemu w środku Afryki.
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
Jadowite czy niebezpieczne? Miłe czy obrzydliwe? Ślepe, głuche i delikatne jak… surowe jajko.
Kolejką linową, na nartach lub pieszo, czasem też przedzierają się przez zaspy śniegu. Czuwają dniem i nocą.
W modlitwach uczestniczą też dzieci i nastolatki, ponieważ Ajmarowie wierzą, że dzieci, jako osoby niewinne, są w stanie szybciej uprosić potrzebne błogosławieństwo Boga i duchów opiekuńczych rodziny.
Rozmowa z Beatą Pawlikowską, która najbardziej lubi mieszkać z Indianami w dżungli amazońskiej
Przekopać się przez piasek, wpuścić wodę i statki mogą płynąć. Sprawa wydaje się bardzo prosta… ale wcale taka nie jest.