W oceanie nurkował z rekinami. A bezludną Antarktydę, afrykańską dżunglę i szczyty Himalajów zna jak własną kieszeń.
Rozmowa z Elżbietą Dzikowską w Muzeum Podróżników
Matko Boska z Loreto, módl się za mieszkańców Włoch.
Żyła kiedyś osierocona dziewczynka. Wychowywała ją macocha. Jednego dnia przyszły do niej koleżanki, mówiąc: "Chodź z nami. Idziemy do Imany prosić, aby dał nam piękne zęby". Dziewczynka poprosiła macochę o pozwolenia. Na próżno!
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
Nigdy się nie nudzą. Podczas wakacji, łowią raki, sprzedają wiśnie, szukają skarbów. A w roku szkolnym nawet droga do szkoły to okazja do zabawy.
Albert miał osiem lat, gdy stracił wzrok. W dniu, kiedy przestał widzieć, mama wyrzuciła go na ulicę a sama z resztą rodzeństwa wyjechała na drugi koniec kraju.
Jest piękny słoneczny dzień. Rolando bierze książki i biegnie do pobliskiego lasku. Śpiew ptaków i ciszę mąci jakiś szelest. To partyzanci. Jeden wyciąga broń i chce strzelać.