Księdza Jana Machę będziemy wspominać 2 grudnia
Jest bezcenna. Ratuje życie. Wyprodukować ją może organizm człowieka.
W 1920 roku Polacy uratowali po raz kolejny całą Europę. Wszystko dzięki wojnie i Bitwie Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą.
Dwa razy śmierć zajrzała jej w oczy. Dwa razy było to w północnej wieży nowojorskiego Światowego Centrum Handlu. Za każdym razem Opatrzność wyprowadzała ją do życia.
Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Pielęgniarki, katechetki, wychowawczynie, nauczycielki. Wszystkie były zakonnicami. Zginęły za wiarę albo w obronie czystości. Są ofiarami radzieckich żołnierzy.
Wygrana dzięki geniuszowi Napoleona, odwadze żołnierzy i... mgle.
Lepiej nie udawać kogoś innego, zwłaszcza ważniejszego od siebie. A już szczególnie nie należy udawać boga. Słynny odkrywca o tym nie pomyślał. I doszło do tragedii.
Czyli o trzech królach, trzech siostrach, siedmiu pasterzach i paru szpiegach szukających jednego żłóbka.