Zaklęty krąg narzekania
Już sama nie wiem, czy nauka ma sens. Dorośli w kółko narzekają, mówią, że nie ma pracy, pieniędzy, perspektyw. Wspominają, jak kiedyś było dobrze. No więc po co mam się uczyć, jeśli nie dostanę pracy. Rozrywki też podobno mamy do niczego. Okropnie mnie dołuje nastawienie najbliższych. Nie chcę być dorosła, wróciłabym w czasy dzieciństwa.
Licealistka