Nadchopdzą różne listy na temat rekolekcji wielkopostnych. Dominują realcje o złym zachowaniu nastolatków. Dlatego z radością polecam kilka zdań z listu licealistki...
Wczoraj stwierdziłam, że po co mam się z kimś kłócić. Trzeba podejść do każdego z miłością, nawet jeśli może sprawiać to problem. Można kogoś bardzo lubić lub mniej, ale trzeba ludzi szanować. Tak postanowiłam. Anecia
Słynny fotograf papieski Arturo Mari po śmierci Jana Pawła II przyjechał kiedyś do Polski. Spotkał się między innymi z grupą uczniów. – Siedzieli przede mną – opowiadał Arturo Mari – patrzyli na mnie szczerymi oczami, a ja w pewnej chwili zorientowałem się, że pośrodku zostawili wolną przestrzeń. Tak, jakby usiedli wokół jakiejś osoby. Powiedziałem im o tym, co właśnie pomyślałem. Że w tym miejscu, pomiędzy nimi jest teraz Papież. I że wciąż żyje wśród nas. I tak chyba jest.
Mam taki nawyk, że słysząc muzykę, od razu chodzę tanecznnym krokiem, prawie tańczę, przytupuję, mam taneczne ruchy. Martwię się, bo przecież w Wielkim Poście taniec jest zakazany, a ja nie chcę Boga obrażać. Tancerka
Składają kolorowy różaniec z bibuły. Musi być wielki, by dostrzegł go tłum młodzieży w żółtych chustach.
Już 50 lat krąży w kosmosie. Na pokładzie ma aluminiową tabliczkę, a niej wiadomość od ludzi do inteligentnych istot. Czy spotka kosmitów? Czy przeczytają wiadomość od Ziemian?