Skutki kłamstwa
Najpierw go widywałam na zajęciach dodatkowych. Rok później rozmawialiśmy, pisaliśmy coraz więcej, no i zakochałam się. Koleżanki coś zauważyły, on też zaczynał się zachowywać, jakby mu zależało. Wtedy kolega mu powiedział, że się w nim kocham. W przypływie desperacji powiedziałam mojemu obiektowi westchnień, iż mi się nigdy nie podobał i nie podoba nadal. Wmawiałam sobie, że nic do niego nie czuję, że nie mogę mieć teraz chłopaka. On jest już w liceum i oto przeczytałam, że ma dziewczynę. Jestem załamana. A we wrześniu pojawię się w tym liceum. Jak o nim zapomnieć?
Załamana.