Na dwa fronty?
Od lat marzę o jednej z koleżanek. To bardzo mądra i wartościowa dziewczyna. Ale i ja mam blokadę, by do niej zagadywać, a ona chyba też. Od pewnego czasu na przerwach żartuję z klasową koleżanką, bardzo wesołą i bezpośrednią. Lubię ją, chociaż to leń i kompletnie się nie uczy. No i postanowiłem, że starając się o tę poważną dziewczynę, jednocześnie zakręcę się koło tej wesołej. A ponieważ zbliża się dyskoteka na dzień chłopaka, to podobnie jak ostatnio zatańczę z każdą dziewczyną, a najwięcej z nimi dwiema i może coś się wyjaśni?
13-latek