Zakochana w nieznajomym
W domu znalazłam go na facebooku i mimo wątpliwości napisałam i podziękowałam za taniec. On grzecznie odpisał, ale ogólnie rozmowa nie potoczyła się dalej. Chłopak wyraźnie nie jest mną zainteresowany, a ja po prostu nie mogę tego przeboleć. Koleżanki, które mają chłopaków mówią mi, że chłopaka trzeba zdobywać i powinnam go zagadywać przez internet, ale ja jestem nieśmiała i nie chcę, by uznał mnie za nachalną... Chcę czyjegoś zainteresowania. I zastanawiam się, czy to normalne tak 'zakochiwać' się po uszy w praktycznie obcej osobie..
16-latka