Widać już wyraźnie przełom pomiędzy zimną a ciepłą porą roku. Wystarczy się rozejrzeć – wokoło tyle oznak wiosny!
Już po raz trzeci ks. Wacław, Marianin z Parafii Matki Bożej z Lourdes zorganizował „Zimowisko dla Aniołków”, tym razem w Górznie.
Przez drogę przebiega zając. Nastawia uszy i z zaciekawianiem spogląda na intruzów w terenowej Toyocie. Tuż obok rodzina żyraf zajada pierwsze śniadanie.
Kozice hasają po tatrzańskich turniach od tysięcy lat. Przez lornetkę można je czasem dostrzec z Zakopanego.
Mieszkają na stawach, jeziorach i rzekach. Gniazda zakładają w dziuplach, w norach albo na… wieży kościelnej.
Kiedy Dawid pilnował stad przed drapieżnikami, lwy w Ziemi Świętej spotkać można było na pustyni i w górach.
Ciepły brąz, ognisty pomarańcz, złociste i ciemnozielone pióra, czerwony grzebień na głowie – wypisz, wymaluj kogut.
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
W Ustroniu Zawodziu, tuż pod Równicą, dwa lata temu powstał Leśny Park Niespodzianek. Trzeba tu uważać na czapkę, szczególnie jeśli ma kształt lisa. Niespodziewanie może ją zerwać atakujący orzeł.
Mieszkańców Gubbio terroryzował... wilk. Do czasu. Gdy przemówił do niego Franciszek z Asyżu, wilk stał się przyjacielem ludzi.