Pochodzą z północnych Chin. Do rzeki Żółtej mają jakieś 300 – 400 kilometrów. Ich domy rodzinne są w tej samej prowincji, w której znajduje się Pekin.
Angelo wspiął się na wysoki kredens. Wiedział, że mama chowa tam smakołyki. Gdy zapytano, dlaczego to zrobił, mały łakomczuch nie przyznał się.
Najpierw były żmudne lekcje łaciny, a potem pierwsze zauroczenie liturgią. Poznajemy historie czterech ministrantów, dziś ordynariuszy polskich diecezji.
Mają wielkie serca. To widać nie tylko na ich czarnych koszulkach.
Blogi to mnóstwo tekstów, zdjęć czy pomysłów. O przyjemności pisania internetowego dziennika, opowiedziało nam kilku blogerów.
Anna Pawłowska * Robert Korzeniowski
Życie w Afryce jest codzienną walką dla niemalże każdego, ale życie dziecka jest tym bardziej trudnym.
O świętach i o domu pachnącym jedzeniem rozmowa z aktorką Małgorzatą Ostrowską-Królikowską