Przeczytaj o obrazie
-
Czytanie do łez
Czytanie jest bardzo ważne i pożyteczne. Przekonał się o tym, na przykład, pewien młody literacki zapaleniec, który dał swoje „dzieło” do oceny sławnemu pisarzowi.
-
Sensowne nicnierobienie
Wakacje już niebawem, więc wam tu zapodałem wakacyjny obraz.
-
Poznanie po działaniu
Ten człowiek w środku to Pan Jezus. Jakiś niepodobny, co? Twarz, jak na popularne przedstawienia Jezusa, nieco zbyt okrągła, ale przede wszystkim nie ma brody. Czemu malarz tak przedstawił Jezusa, że trudno Go poznać? Nie znał się?
-
Anioły jak się patrzy
W młodości irytowały mnie pulchne aniołki, nadskakujące zazwyczaj Panu Bogu albo świętym w okolicach ołtarzy.
-
Scena przeniesiona
Czy ktoś, kto nazywa się Jean Beraud, mógł być Polakiem? No mógł. Ale, nie był. Bo był Francuzem. Ale nie wińmy go za to. Co mógł na to poradzić? W piłkę nie grał, więc na szybkie przyznanie obywatelstwa polskiego liczyć nie mógł.
-
Dzieło skupiające
Od dzieciństwa zachwycał mnie ten obraz. Nawet nie umiałem powiedzieć, co mi się w nim tak podoba, ale się podobało. Niby niewiele się tu dzieje, właściwie nic, no bo Pan Jezus siedzi nieruchomo.
-
Impreza nie na czasie
Karnawał to podobno taki czas, w którym spada na ludzi bardzo dużo kar. Istny nawał, ale chyba tylko w sądach miewają takie kar-nawały.
-
Malowanie ostrzenia
Nie ma to jak mieszkać w odpowiednim miejscu. Albo inaczej: nie ma to jak odpowiednia osoba, mieszkająca w pobliżu twojego miejsca zamieszkania.
-
Mocny koniec na początek
Kiedy Pan Jezus przyjdzie drugi raz, to będzie takie widowisko, jakiego sobie nie możemy wyobrazić, a to znaczy, że nikt nie zdoła z tego zrobić obrazu.
-
Czysta sprawa
Ta dziewczyna ubrana we włosy to święta Agnieszka. Imponujące włosy, prawda?
