Mam niby miłą koleżankę, lubię ją, znamy się od lat. Niestety, bardzo często się obraża. A ja naprawdę nie wiem, co jest powodem. Bywa, że inni jej dokuczają, ona jest o to zła, ale na mnie. Najczęściej staram się ją rozśmieszyć, być dla niej szczególnie miła, ale czasami mam tego dosyć. 12-latka
Miałam w klasie bardzo sympatycznych kolegów, z którymi świetnie się dogadywałam. Niestety, w tym roku doszedł o rok starszy repetent, typowy cwaniak, wulgarny i chamski, który oczarował naszych chłopaków. Naśladują go, ze mną już nie chcą rozmawiać, kpią, szydzą, są ponurzy, nic im się nie podoba. Tak bym chciała, aby było jak dawniej. Co można zrobić, by wróciło to, co było? 13-latka
Od dawna przyjaźniłyśmy się we trzy. Ale jakoś ostatnio moje przyjaciółki jakby się ode mnie odsuwały. Dowiaduję się po fakcie, że gdzieś razem wyszły, gdzieś się umówiły, potem mają swoje sprawy. Wobec tego zbliżyłam się z inną dziewczyną, spoza naszej trójki. A co z nimi? Czy je straciłam, czy poszerzyłam nasz krąg? 12-latka
Mam przyjaciółkę, która ma na mnie bardzo zły wpływ. Ona się kompletnie nie uczy i ja też mam coraz gorsze oceny. Zajmuje mi czas, naciąga na długie rozmowy, bo się w domu nudzi. Wygaduje moje tajemnice i śmieje się ze mnie. Gdy się dowiedziała, który chłopak mi się podoba, to kazała, bym mu to przy klasie powiedziała. On był o to na mnie zły, inni się śmiali. Co ja mogę zrobić, jak ją zmienić? Nastolatka
Ciocia zaprosiła mnie do siebie na wakacje. Daleka wyprawa samolotem. Tak się ucieszyłam, że aż skakałam. A tu nagle rodzice, że to jeszcze nie jest pewne, że jeśli się moje oceny nie poprawią, to nici z wyjazdu. Załamałam się, wszystkiego mi się odechciało. Modlę się o pomoc do mojego Anioła Stróża, bo z nim łatwiej na sprawdzianach. Bo ja tak bardzo chcę jechać. Nikt mnie nie rozumie, rodzice tylko żądają lepszych ocen, koleżanki nie widzą problemu, czuję się samotna… Gimnazjalistka
Od początku nauki w liceum zwróciłam na niego uwagę, ale oboje jesteśmy nieśmiali, nie spieszyłam się, cieszyłam się, że jest. No i mocno się o niego modliłam. W tym roku matura, rozstanie i co? Czekam, że Pan Bóg zacznie działać. Bo czuję, że to jest ten właściwy, że on o mnie myśli. Co mam robić? Maturzystka
Mój kolega z klasy przestał chodzić do kościoła, a do tego jeszcze tnie się i pali. Nie wiem co się z nim dzieje. Zmartwiony kolega
Czy powołaniem może być tylko kapłaństwo czy też jakiś normalny, zwykły zawód lub zajęcie, a może samo spełnienie kilku zadań, np pomoc, wskazanie komuś drogi? I czy jest ono nam przeznaczone przez Boga czy mamy jakiś wybór? Nastolatka
W gimnazjum było ze mną tragicznie. Stałam z boku klasy, do nikogo się nie odzywałam, nikt mnie nie lubił. W liceum postanowiłam to zmienić i udało się. Jestem koleżeńska, każdemu pomogę, podchodzę do różnych koleżanek, czasami oferuję pomoc. Minęło już kilka miesięcy, jest niby dobrze, ja ciągle żyję w stresie, że to się nie uda, że znowu zostanę sama. Nie potrafię wyluzować, nie czuję się pewnie. Licealistka
Nie mam zbyt dobrych ocen, chociaż bardzo się staram. Nauczyciele są dla mnie wyrozumiali i cierpliwi. Zawsze panicznie bałam się pytania, klasówek, kartkówek. Egzaminy po podstawówce i gimnazjum napisał dosyć słabo. Teraz czuję paraliżujący lęk na myśl o maturze. Czuję, że to nie dla mnie, szczególnie matematyka. Co ja mam zrobić? Maturzystka